Jeśli spojrzymy na historię świata na przestrzeni ostatnich dwóch wieków przez pryzmat fotografii, zobaczymy, że w głównej mierze są to zdjęcia z wojen, dokumentacje klęsk żywiołowych oraz innych negatywnych wydarzeń. Nic bardziej mylnego – w tych zbiorach znajdują się również obrazki, które sprawią, że chociaż delikatnie się uśmiechniecie.
XX wiek był okresem burzliwych przemian w historii świata. Wystąpiło wiele negatywnych zjawisk, jak dwie wojny światowe, kryzys ekonomiczny i wiele epidemii. Wszystkie te wydarzenia zostały obficie udokumentowane za pomocą fotografii, która prężnie się rozwijała.
Oprócz tych wielkich dramatów, pojawiało się wiele sytuacji radosnych. Część z nich była związana z odmienną formą dokumentalistyki – fotografią uliczną. To właśnie na XX wiek przypada teoria „decydującego momentu” Bressona oraz narodziny wielu, wielu niesamowitych fotografów, których powołaniem było uwiecznianie chwil, które nigdy więcej się nie powtórzą.
Takimi momentami jest na przykład minuta przed tym, gdy chłopiec dostanie od dziadka przeuroczego szczeniaka. Emocje towarzyszące takim chwilom są nie do opisania. Zdjęcia potrafią zamrozić daną scenę na zawsze, a patrząc na nie, niemal czujemy to, co ich bohaterowie. Ta sentymentalna podróż jest jednym z najwspanialszych darów, jaki możemy otrzymać od fotografii.
Bez względu na to, z jakiego czasu pochodzą zdjęcia, które oglądacie – na pewno wiele z tych chwil powtarza się we współczesnym świecie. Warto pamiętać o dobrych momentach i dokumentować je na bieżąco, by za kilka lat mieć do czego wrócić podczas nostalgicznych podróży w głąb swojego życia.
