Adrenalina daje mu kopa do fotografowania. Poznajcie prace Marcina Kina

Adrenalina daje mu kopa do fotografowania. Poznajcie prace Marcina Kina

Marcin Kin to fotograf, który niedawno przekroczył trzydziestkę. Pochodzi z Kościeliska. Od samego początku był wspierany przez Red Bulla, dla którego fotografuje najważniejsze wydarzenia sportowe i kulturalne.
Marcin Kin to fotograf, który niedawno przekroczył trzydziestkę. Pochodzi z Kościeliska. Od samego początku był wspierany przez Red Bulla, dla którego fotografuje najważniejsze wydarzenia sportowe i kulturalne.
Źródło zdjęć: © © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Marcin Watemborski
24.02.2017 18:12, aktualizacja: 26.02.2017 11:24

Od początku swojej fotograficznej kariery latał na skrzydłach Red Bulla. To właśnie dzięki tej marce dostał pierwsze zlecenia i zbudował niesamowite portfolio. Marcin Kin jest fotografem, który nie może żyć bez adrenaliny – jego życie jest pełne wyskoków i kół przelatujących nad głową.

Dwukrotnie miał okazję uczestniczyć w wyprawie w Himalaje z Andrzejem Bargielem. Był w Tybecie oraz Nepalu. Również z Andrzejem i ekipą Canal+ przeżywał udane bicie rekordu „Śnieżnej Pantery” w górach Pamiru i Tienszan.
Dwukrotnie miał okazję uczestniczyć w wyprawie w Himalaje z Andrzejem Bargielem. Był w Tybecie oraz Nepalu. Również z Andrzejem i ekipą Canal+ przeżywał udane bicie rekordu „Śnieżnej Pantery” w górach Pamiru i Tienszan.© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Mimo doświadczenia związanego z dalekimi podróżami, Marcin wraz ze swoją żoną, Marią, są zakochani w polskich Tatrach. Tę miłość starają się przekazać swoim synkom i stale wyjeżdżają z nimi, by poznawali piękno rodzimego krajobrazu.
Mimo doświadczenia związanego z dalekimi podróżami, Marcin wraz ze swoją żoną, Marią, są zakochani w polskich Tatrach. Tę miłość starają się przekazać swoim synkom i stale wyjeżdżają z nimi, by poznawali piękno rodzimego krajobrazu.© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Jedno z lepszych zdjęć Kin przywiózł z rajdu Dakar, które miał okazję relacjonować aż cztery razy. Robił to na zlecenie takich firm, jak: KTM, Husqvarna czy Toyota. Na pierwszy rajd udał się w 2014 roku, kiedy to poznał smak przygody w naprawdę trudnych, gorących warunkach. Zdjęcia z tego wydarzenia są jednymi z najbardziej fascynujących w jego portfolio.
Jedno z lepszych zdjęć Kin przywiózł z rajdu Dakar, które miał okazję relacjonować aż cztery razy. Robił to na zlecenie takich firm, jak: KTM, Husqvarna czy Toyota. Na pierwszy rajd udał się w 2014 roku, kiedy to poznał smak przygody w naprawdę trudnych, gorących warunkach. Zdjęcia z tego wydarzenia są jednymi z najbardziej fascynujących w jego portfolio.© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Aparat fotograficzny umożliwił mu również jeżdżenie po pustyni z Adamem Małyszem, wykonywanie karkołomnych ewolucji helikopterem z Feliksem Baumgartnerem, zjazd na nartach z wysokości ponad 6000 metrów z Andrzejem Bargielem, zasiadanie na fotelu pilota obok zwycięzcy rajdu Dakar i WRT Nassera Al-Attyiah oraz lot zardzewiałym helikopterem MI-8 na wysokości 7000 metrów. Można powiedzieć, że dzięki swojemu Canonowi Marcin przemierzył naprawdę kawał świata.
Aparat fotograficzny umożliwił mu również jeżdżenie po pustyni z Adamem Małyszem, wykonywanie karkołomnych ewolucji helikopterem z Feliksem Baumgartnerem, zjazd na nartach z wysokości ponad 6000 metrów z Andrzejem Bargielem, zasiadanie na fotelu pilota obok zwycięzcy rajdu Dakar i WRT Nassera Al-Attyiah oraz lot zardzewiałym helikopterem MI-8 na wysokości 7000 metrów. Można powiedzieć, że dzięki swojemu Canonowi Marcin przemierzył naprawdę kawał świata.© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Podczas swojej kariery fotograficznej Kin miał okazję współpracować z takimi klientami, jak: Red Bull, Coca-Cola, Żywiec, Okocim, Carlsberg, Toyota, BMW, Sony, KTM, Husqvarna czy Salomon.
Podczas swojej kariery fotograficznej Kin miał okazję współpracować z takimi klientami, jak: Red Bull, Coca-Cola, Żywiec, Okocim, Carlsberg, Toyota, BMW, Sony, KTM, Husqvarna czy Salomon.© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Wiele ze zdjęć, autorstwa Marcina Kina, znalazło się w magazynach polskich i międzynarodowych. Jednymi z najważniejszych publikacji jest zaprezentowanie jego prac w takich czasopismach, jak: National Geographic, Playboy, Red Bulletin czy Newsweek. Ten fotograf nie może obejść się bez adrenaliny i ciągle poszukuje nowych wyzwań i inspiracji fotograficznych.
Wiele ze zdjęć, autorstwa Marcina Kina, znalazło się w magazynach polskich i międzynarodowych. Jednymi z najważniejszych publikacji jest zaprezentowanie jego prac w takich czasopismach, jak: National Geographic, Playboy, Red Bulletin czy Newsweek. Ten fotograf nie może obejść się bez adrenaliny i ciągle poszukuje nowych wyzwań i inspiracji fotograficznych.© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora.
Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora.© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Obraz
© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Obraz
© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Obraz
© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Obraz
© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Obraz
© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Obraz
© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Obraz
© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Obraz
© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Obraz
© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Obraz
© © Marcin Kin / [Facebook](https://www.facebook.com/MarcinKinPhotography/)
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)