Miasto - fotograficzne bogactwo możliwości [poradnik]

Miasto - fotograficzne bogactwo możliwości [poradnik]

Miasto - fotograficzne bogactwo możliwości [poradnik]
Źródło zdjęć: © © Janusz Krzeszowski
Janusz Krzeszowski
14.04.2017 13:14, aktualizacja: 26.07.2022 18:33

Miasto to prawdziwa kopalnia fotograficznych samorodków. Jak skorzystać z tego bogactwa i robić lepsze zdjęcia miejskie?

Miasto dla wielu z nas jest najbliższym i najszybszym tematem fotograficznym. Kiedy kierujemy obiektyw w jego stronę, warto skorzystać z największej zalety, jaką posiada - różnorodności. Między ulicami i budynkami wyzwania znajdą miłośnicy miejskich pejzaży, długich czasów naświetlania, fotografii architektury, makrofotografii a nawet fotograficznych eksperymentów i długotrwałych projektów. Aby fotografia miasta dawała ciekawe rezultaty, warto zapamiętać kilka sprawdzonych zasad i wykorzystać kilka trików.

Obiektyw: od ogółu do szczegółu

Kiedy pakujemy torbę na nasze uliczne polowanie z aparatem, najistotniejsze w niej są obiektywy. To one decydują, jakie kadry ostatecznie będziemy mogli uzyskać i w jaki sposób aparat zarejestruje otaczającą nas rzeczywistość.

Idealne do rozległych widoków miejskich są obiektywy szerokokątne. Na zdjęciu Canon 6D i Tokina AT-X PRO FX 16–28 mm.
Idealne do rozległych widoków miejskich są obiektywy szerokokątne. Na zdjęciu Canon 6D i Tokina AT-X PRO FX 16–28 mm.© © Janusz Krzeszowski

Do spektakularnych miejskich panoram zwykle wykorzystywane są obiektywy szerokokątne, takie jak Tokina AT-X PRO FX 16–28 mm f/2.8. Dzięki dużemu polu widzenia np. z punktu widokowego, możemy uchwycić ogromne fragmenty miasta z jego najważniejszymi budynkami i ulicami, ale również niebo, które często decyduje o ostatecznym klimacie zdjęcia.

Panorama miasta o zmierzchu. Canon 6D, Tokina AT-X PRO FX 16–28 mm, F 11, 20 s, 16 mm, ISO 125.
Panorama miasta o zmierzchu. Canon 6D, Tokina AT-X PRO FX 16–28 mm, F 11, 20 s, 16 mm, ISO 125.© © Janusz Krzeszowski

Jeśli fotografia z wysoka, to musi być i z niska. Szerokie szkło idealnie nadaje się do wyeksponowania pierwszego planu. Wystarczy obniżyć perspektywę do poziomu "żabiej". Wtedy wszystko, co jest blisko nas, jest duże i znaczące a im dalej w głąb kadru, mniejsze i stanowiące zaledwie tło. To dobry sposób na fotografowanie miasta z poziomu bruku, pokazywanie szczegółów architektonicznych czy fotografowanie odbić w wodzie. 
Żeby pokazać szczegóły czy wyselekcjonować w miejskiej dżungli jeden motyw lub budowlę, warto wyposażyć torbę fotograficzną w obiektyw o dłuższej ogniskowej i nie musi to być koniecznie sprzęt typu zoom. Stałoogniskowy obiektyw, jak np. Tokina 100 mm f/2.8 AT-X AF PRO D MACRO wyzwoli w nas kreatywność, zmusi do poszukiwań, przemieszczania się i da zupełnie inne rezultaty niż jego szerokokątny kuzyn.

Obiektyw Tokina 100 mm f/2.8 AT-X AF PRO D MACRO
Obiektyw Tokina 100 mm f/2.8 AT-X AF PRO D MACRO© © Janusz Krzeszowski

Kiedy będziemy chcieli być bliżej i jeszcze bliżej miasta, tryb makro pozwoli pokazać struktury i najmniejsze szczegóły fotografowanych obiektów (więcej o tym poniżej). Może się potem okazać, że w ten sposób jeszcze nigdy nie widzieliśmy mijanych przez nas codziennie obiektów.

Sprawdzone triki i ciekawe efekty

Jest kilka sposobów na fotografię w mieście, które prawie zawsze dają świetne efekty. Miasto to ruch, światła, gwar. Szczególnie pięknie prezentuje się zaraz po zachodzie słońca, kiedy włączają się światła a niebo jeszcze krzyczy kolorami. Wtedy też z łatwością, bez specjalistycznych filtrów, uzyskamy dobrą ekspozycję i długi czas naświetlania. Ludzkie oko nie jest w stanie zarejestrować świetlnych śladów po samochodach, tramwajach czy promach rzecznych, ale nasz aparat już tak. Poza ustawieniem długiego czasu naświetlania (od 1/5 s do 30 s) jest nam potrzebne jeszcze tylko stabilne podparcie. Choćby takim, który można mieć zawsze przy sobie, jak model Genesis T-1.

Sposobów na wykorzystanie długich czasów w mieście jest mnóstwo, zaczynając od śladów wszelkich pojazdów, przez rozmywanie wody miejskich fontann, wesołych miasteczek, rzek, stawów czy chmur. Najistotniejsze jest dobranie odpowiedniego czasu. Kiedy chcemy mieć mocny ślad np. tramwaju przejeżdżającego przez most, wystarczy nam czas rzędu 1 sekundy. Jednak jeśli potrzebujemy rozmyć chmury i pokazać ślady wielu samochodów na ogromnym skrzyżowaniu, minimum to 30 sekund naświetlania. Ekstremalnie długie czasy rzędu 250 sekund uzyskamy tylko wyposażeni w mocne filtry szare.

Zobacz różnicę!

Obraz
Obraz;

Miejski ruch świetnie nadaje się również do tworzenia krótkich filmów poklatkowych (timelapse). Nawet zarejestrowanie serii zdjęć na skrzyżowaniu może dać ciekawe rezultaty. Zakłada się, że 100 zdjęć to 4 sekundy filmu, więc żeby zrobić choć 20 sekundowe wideo, potrzebujemy około 500 zdjęć zrobionych w równych odstępach czasu. No właśnie, w równych odstępach. Jeśli twój aparat nie ma takiej funkcji, można wykorzystać rozbudowany o tryb poklatkowy wężyk spustowy lub użyć specjalnej aplikacji na telefon. 
Niesamowite rezultaty dają też odbicia w wodzie. Czy to w rzekach, czy po prostu w kałużach. Często wystarczy się tylko schylić i osadzić aparat z szerokokątnym obiektywem bardzo nisko, aby miasto pokazało swoje nieznane oblicze. Idealne warunki do takich zdjęć są po deszczu. Wtedy miejski, mokry bruk działa jak lustro. Dzięki temu sposobowi możecie zaskoczyć swoich odbiorców feerią odbitych barw i budowli oraz stworzyć wręcz impresjonistyczne obrazy.

Nawet mała kałuża pozwoli uzyskać efekt odbicia. Canon 6D, 17 mm, 20 s, F 11, ISO 100.
Nawet mała kałuża pozwoli uzyskać efekt odbicia. Canon 6D, 17 mm, 20 s, F 11, ISO 100.© © Janusz Krzeszowski

Z trików do wykorzystania w mieście jest również zooming (kiedy zmieniamy wartość ogniskowej w trakcie naświetlania) a także panoramowanie (podążanie aparatem za poruszającym się obiektem). Do tego drugiego efektu potrzebna jest stabilna pozycja, odpowiedni czas naświetlania (dla jadącego rowerzysty to około 1/30 s) i trening, bo najważniejsze jest równe przesuwanie obiektywu względem obiektu i kontrolowanie autofocusu w tej dynamicznej sytuacji. Kiedy już będziemy wykonywać to płynnie, efekty mogą miło zaskoczyć.

Wystarczy płynnie i równolegle przesuwać aparat względem poruszającego się obiektu aby zarejestrować go ostro a rozmazać tło.
Wystarczy płynnie i równolegle przesuwać aparat względem poruszającego się obiektu aby zarejestrować go ostro a rozmazać tło.© © Janusz Krzeszowski

Ostre jak brzytwa

Żeby nie zawieść się, kiedy zrzucimy nasze zdjęcia na dysk, warto zadbać o perfekcyjną ostrość jeszcze przed ich wykonaniem. Strategiczna jest tutaj stabilność i wartość ustawionej przysłony. Jeśli robimy panoramę miasta i chcemy mieć ją ostrą od pierwszego planu po horyzont, zastosujmy przesłonę w obiektywie w przedziale między f/9 a f/16. Zwróćmy też uwagę, żeby obiekt, na który ostrzymy, znajdował się mniej więcej w 1/3 odległości między nami a horyzontem. To optymalne ustawienia, które pozwolą zarejestrować ostry obraz prawie na całej płaszczyźnie. Drugą istotną rzeczą dla ostrości zdjęcia jest stabilność przy jego wykonaniu. Często słyszę: "robiłem zdjęcie, miałem potwierdzenie ostrości, a jest rozmazane, co się stało?". Jeśli zostało zrobione z ręki, najpewniej czas naświetlania był za długi, aby utrzymać go stabilnie. Dlatego jeśli robimy zdjęcie z ręki obiektywem o ogniskowej np. 16 mm, musimy mocno i stabilnie trzymać aparat i ustawić czas co najmniej o wartości 1/16 sekundy, bezpieczniej nawet 1/20.

Aby obraz był ostry od pierwszego planu po horyzont zastosuj wartość przysłony między f/9 a f/16.
Aby obraz był ostry od pierwszego planu po horyzont zastosuj wartość przysłony między f/9 a f/16.© © Janusz Krzeszowski

Im większa ogniskowa (np. 100 mm), tym czas musi być krótszy, w tym wypadku co najmniej 1/100 sekundy. Przy ogniskowych o wartości 300 mm to już aptekarska robota, dlatego tak, jak i przy długich czasach naświetlania, najlepiej mieć statyw. Jeśli go nie mamy, możemy wykorzystać krawężniki, murki i wszystko, gdzie można ustawić bezpiecznie i stabilnie aparat. Żeby jeszcze dodatkowo się zabezpieczyć, warto wyzwolić migawkę za pomocą wężyka, pilota lub chociaż samowyzwalacza, wtedy na pewno podczas wciskania spustu nie poruszymy sprzętu. Wykorzystujmy też stabilizację, w którą wyposażone są obiektywy, o ile nie korzystamy ze statywu bądź innej podpórki, wtedy dla lepszych efektów stabilizację należy wyłączyć. Trzymajmy się jak najkrótszych czasów.

Canon 6D, Tokina AT-X PRO FX 16–28 mm | 20 mm, 1/80 s, f/11, ISO 125
Canon 6D, Tokina AT-X PRO FX 16–28 mm | 20 mm, 1/80 s, f/11, ISO 125© © Janusz Krzeszowski

Wzory, kolory, struktury i detal

Miejskie widoki pełne są architektonicznych struktur, kolorów, faktur i symetrii. Warto o tym pomyśleć, wybierając się na fotograficzne łowy. Dlatego nie skupiajmy się tylko na szerokich widokach, ale rozejrzyjmy uważnie i poszukajmy prawdziwych smaczków. Architektura, ulice, latarnie. Nawet te najbardziej banalne rzeczy z odpowiedniej perspektywy mogą stworzyć niezapomniane obrazy.

W poszukiwaniu kadrów celuj obiektywem centralnie w górę albo patrz w dół. Zmiana perspektywy daje zaskakujące efekty. Na zdjęciu aparat Canon 6D i obiektyw Tokina AT-X PRO FX 16–28 mm.
W poszukiwaniu kadrów celuj obiektywem centralnie w górę albo patrz w dół. Zmiana perspektywy daje zaskakujące efekty. Na zdjęciu aparat Canon 6D i obiektyw Tokina AT-X PRO FX 16–28 mm.© © Janusz Krzeszowski

Szukajmy symetrii, linii prowadzących wzrok i niepowtarzalnych kształtów budowli. Tutaj zawsze trzeba zwrócić uwagę na odpowiednie ustawienie obiektywu, aby ściany nam się nie „kładły” a linie były w miarę proste. Ustaw sprzęt prostopadle do wszystkich pionowych linii, jakie widzisz przez wizjer - nie zadzierając aparatu, ani zbytnio nie opuszczając.

Wejdźmy do wnętrz nowych biurowców czy starych kamienic, tam często kryją się niesamowite kształty. Sprawdzonym i ciekawym motywem na pewno są schody, które przybierają różnorodne formy, od spirali przez symetryczne ślimaki i kwadraty.

Symetria i powtarzalne struktury to świetny motyw na zdjęcie miejskiej architektury. Canon 6D, obiektyw Tokina AT-X PRO FX 16–28 mm.
Symetria i powtarzalne struktury to świetny motyw na zdjęcie miejskiej architektury. Canon 6D, obiektyw Tokina AT-X PRO FX 16–28 mm.© © Janusz Krzeszowski

Fotogeniczne są także wewnętrzne patia i wnęki miedzy budynkami, które tworzą tzw. studnie. Patrząc centralnie w niebo i obejmując ściany budynków, uzyskujemy ciekawą perspektywę. A gdy jeszcze na niebie pojawi się przelatujący ptak albo samolot, dobry i unikalny kadr trafiony.

Jeśli chcemy zbliżyć się do miejskich struktur, skupmy się na ujęciach detali, makrofotografii czy wychwytywaniu z bliska struktur. Do takich zdjęć odpowiedni będzie jasny obiektyw stałoogniskowy z trybem makro. Poza wyszukiwaniem ciekawych kształtów można w tym wypadku kreatywnie wykorzystać małe wartości przysłony i małą głębię ostrości, to pozwoli z łatwością wyizolować główny motyw na zdjęciu od tła.

Jasny obiektyw długoogniskowy świetnie sprawdza się w trakcie poszukiwań w mieście detali. Wszystkie zdjęcia wykonane Canon 6D i Tokina 100 mm f/2.8 AT-X AF PRO D MACRO.
Jasny obiektyw długoogniskowy świetnie sprawdza się w trakcie poszukiwań w mieście detali. Wszystkie zdjęcia wykonane Canon 6D i Tokina 100 mm f/2.8 AT-X AF PRO D MACRO.© © Janusz Krzeszowski

Jak widzicie, miasto to niesamowite bogactwo fotograficznych tematów. Każdy znajdzie coś dla siebie. Poza wykorzystywaniem sprawdzonych zasad warto też eksperymentować. Właśnie to sprawia, że nasze fotografie są oryginalne.

Korzystaj z tego, co daje natura

Miasto to nie tylko budowle wykonane ludzką ręką. To ciągle miejsce osadzone w środowisku naturalnym. Dlatego warto wykorzystywać położenie geograficzne miast (góry, morze, rzeki), aby zrobić jeszcze ciekawsze zdjęcia. W mieście warto również, tak jak w naturalnym plenerze, wykorzystać warunki atmosferyczne, wschody i zachody słońca czy też mgły.

Mgła i inne zjawiska atmosferyczne mogą dodać zdjęciom w mieście klimatu.
Mgła i inne zjawiska atmosferyczne mogą dodać zdjęciom w mieście klimatu.© © Janusz Krzeszowski

Nie zaszkodzi sięgnąć do wiedzy astronomicznej ze szkoły i przypomnieć sobie o fazach księżyca, poczekać w ciekawym miejscu na pełnię albo spróbować nad miastem sfotografować zjawisko astronomiczne jak zaćmienie Słońca. Ostatnie nad Polską było w 2015, kolejne już w 2021 i 2026 roku. Takie zdjęcia zawsze robią duże wrażenie a architektoniczne perełki i symbole miasta można z powodzeniem wykorzystać do tych ujęć. Jednak tym, co w fotografii jest najważniejsze, to zawsze niebanalne światło.

Poszukaj pięknego światła to zawsze dobrze wygląda.
Poszukaj pięknego światła to zawsze dobrze wygląda.© © Janusz Krzeszowski
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)