Snapchat ma kłopoty finansowe. Czy Instagram wygryzie konkurencję?

Snapchat ma kłopoty finansowe. Czy Instagram wygryzie konkurencję?

Snapchat ma kłopoty finansowe. Czy Instagram wygryzie konkurencję?
Marcin Watemborski
18.05.2017 08:32, aktualizacja: 18.05.2017 17:25

Fotografia mobilna i media społecznościowe rozwijają się niesamowicie szybko. Snapchat jest jedną z najbardziej popularnych aplikacji na świecie, opartych na zdjęciach. Instagram zaczął walkę o monopolizację rynku. Jakie będą efekty tych działań?

Czym jest Snapchat? Jak wygląda obecna sytuacja finansowa firmy?

Snapchat to jedna z najbardziej popularnych darmowych platform społecznościowych na urządzenia mobilne. Opiera się ona w głównej mierze na fotografii oraz krótkich filmikach. Innowacją wprowadzoną przez ten program była możliwość wysyłania znikających po określonym czasie krótkich (do 10 sekund) filmów oraz zdjęć. Jest to jedna z ulubionych platform milionów ludzi.

W aplikacji użytkownik ma możliwość prowadzenia historii swojego dnia, która dostępna jest dla wszystkich użytkowników lub tylko obserwujących (opcjonalnie). Każdy post znika po 24 godzinach. Drugą formą komunikacji jest wysyłanie prywatnych wiadomości, które można wyświetlić tylko raz, gdzie wysyłający określa długość możliwości zobaczenia (do 10 sekund). Oprócz tego w aplikacji są dostępne różne filtry, w tym bardzo popularne, przeznaczone do selfie, np. dodające uszy i pyszczek psa.

W zeszłym roku zostały przedstawione okulary Spectacles, które miały być interesującym i stylowym gadżetem dla miłośników aplikacji. Za ich pomocą można było nagrywać filmiki i wysyłać je za jednym wciśnięciem przycisku.

10 maja 2017 roku firma Snapchat opublikowała pierwszy kwartalny raport dotyczący zarobków. Według "Wall Street Journal" firma zaliczyła spadek zarobków na poziomie 2,2 miliarda dolarów. W zeszłym roku spadek był na poziomie 104,6 milionów dolarów. To ogromna różnica, która może doprowadzić do zamknięcia platformy w niedalekiej przyszłości.

Instagram – największy konkurent Snapchata

Już w 2012 roku Instagram został przejęty przez koncern Facebook. Od tamtego czasu aplikacja zaczęła się zmieniać. Pomijając kwestie podobieństwa do algorytmów Facebooka, pojawiły się również zmiany przypominające działanie Snapchata.

W pewnym momencie na Instagramie pojawiły się ”Historie”, które do złudzenia przypominały to, co oferował Snapchat. Z czasem weszła kolejna funkcjonalność, czyli możliwość wysyłania bezpośrednich wiadomości do użytkowników, które po pewnym czasie znikały. W ten sposób platforma zyskała więcej zwolenników. Instagram zaczął się stawać najlepszym rozwiązaniem dla blogerów. Wiele osób zaczęło odchodzić od Snapchata, ponieważ wszystko, czego potrzebowali, pojawiło się na bardziej popularnej platformie, która oferowała jeszcze więcej.

Najnowsza aktualizacja Instagrama wprowadza kolejne podobieństwo do Snapchata, czyli filtry do selfie, możliwość opublikowania filmu w odwróconym przebiegu, naklejki z hashtagami oraz ”gumkę”, dzięki której użytkownicy mogą stworzyć interesujące zdjęcia.

Obraz

Obecnie na Instagramie znajdziecie następujące ważne funkcje: prowadzenie kont firmowych, możliwość reklamowania swojego biznesu, postowanie zdjęć w albumach, tworzenie historii oraz wysyłanie bezpośrednich znikających wiadomości. Oczywiście klasyczne działanie aplikacji, czyli wrzucanie pojedynczych zdjęć z filtrami i hashtagami jest dalej podstawą działania.

Jak rozdzielić Snapchata i Instagram?

Sam korzystam z obu platform. Postanowiłem, że moje konto na Instagramie będzie publiczne, skoncentrowane na działalności twórczej. Tam właśnie pokazuję zdjęcia swojego autorstwa i to, co towarzyszy mi na sesjach lub w pracy redakcyjnej. Mogę śmiało powiedzieć, że Instagram to moje konto zawodowe.

Snapchat jest brudnopisem przeznaczonym tylko dla moich znajomych – tam raczej są filmiki z imprez, moja codzienność (o ile dzieje się coś ciekawego). To narzędzie straciło dla mnie jakikolwiek sens zawodowy, skoro w Instagramie mogę mieć wszystko naraz. Dodatkowo są jeszcze przecież aplikacje jak Boomerang do tworzenia gifów.

Co będzie dalej?

Podejrzewam, że w niedługiej przyszłości Instagram wygryzie Snapchata z rynku. Na pewno bardziej prawdopodobne stanie się to w kwestii osób, które prowadzą konta dla swojej działalności zawodowej. Prywatnie – Snapchat wciąż daje większe poczucie anonimowości, o ile możemy mówić o czymś takim w dobie pełnej cyfryzacji i dobrowolnej inwigilacji.

Jestem bardzo ciekawy, czy Instagram zaskoczy nas nowymi opcjami. Być może zobaczymy coś, czego się nie spodziewamy. Póki co platforma rozwija się tak, by zdominować sektor fotograficzny mediów społecznościowych.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)