Najnowsze okładki TIME zostały wykonane iPhonem. Czy to naprawdę ma dziś znaczenie?

Najnowsze okładki TIME zostały wykonane iPhonem. Czy to naprawdę ma dziś znaczenie?

Najnowsze okładki TIME zostały wykonane iPhonem. Czy to naprawdę ma dziś znaczenie?
Źródło zdjęć: © © Luisa Dorr / [Instagram](https://www.instagram.com/luisadorr/)
Marcin Watemborski
14.09.2017 07:21, aktualizacja: 14.09.2017 09:21

Fotografia mobilna znacznie się rozwija. Jesteśmy na takim etapie technologicznym, że zlecenia komercyjne coraz częściej realizowane są smartfonami. Pokazuje to jak daleko odeszliśmy od profesjonalizacji czystej fotografii. Przykładem tego są najnowsze okładki magazynu TIME.

Gdyby kilka lat temu ktoś powiedział mi, bym zrobił komercyjne zdjęcia moim telefonem – zdecydowanie bym się tego nie podjął i pomyślabym, że zleceniodawca jest zwyczajnie w świecie niepoważny. Dzisiaj – wyposażony w najnowszy model jakiegoś smartfona, tym bardziej z dodatkowymi obiektywami lub całym modułem – powiedziałbym, że nie ma problemu.

Brazylijsa fotografka Luisa Dorr otrzymała zlecenie wykonania 46 portretów oraz 12 okładek magazynowych przy użyciu iPhone’a. Jej jedynymi narzędziami był smartfon, blenda oraz światło zastane. Właściwie jest wszystko, czego potrzebuje fotograf – narzędzie rejestrujące (i umożliwiające edycję), modyfikator i źródło światła. Zdjęcia są częścią projektu ”Firsts” (”Pierwsze”), ukazującego kobiety, które wpłynęły na dzisiejszy świat.

Za zlecenie tych zdjęć Luisie Dorr odpowiada Kira Pollack, która jest dyrektorką działu fotograficznego w TIME. Trafiła na zdjęcia Luisy przez przypadek, przeglądając Instagram. Jej prace wywarły niemałe wrażenie, zwłaszcza, że fotografka zaznaczała, że robi je wyłącznie iPhonem, co dodatkowo zaciekawiło Kirę.

Na zdjęciach zobaczymy takie wpływowe kobiety jak: Hillary Clinton, Arethę Franklin, Serenę Williams, Oprah Winfrey oraz Ellen DeGeneres. Przed obiektywem, a właściwie smartfonem Luisy stanęło ich znacznie więcej. Ten przykład pokazuje, że urządzenia mobilne przekraczają kolejne bariery. Kiedyś postrzegaliśmy aparaty w telefonach tylko jako nieznaczący dodatek do szybkich zdjęć, a obecnie jak widać – mogą być w pełnie profesjonalnym narzędziem pracy.

Jeśli jesteście ciekawi, czym fotografowała Luisa – były to iPhone 5, później 6 i 6S Plus, aż w końcu pojawił się iPhone 7. Fotografka korzystała z podstawowej aplikacji do robienia zdjęć (wraz z trybem HDR) oraz kwadratowego formatu obrazu.

Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie Luisy Dorr.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)