Fotoreporter ”Wyborczej” stanie przed sądem. Grozi mu grzywna i zakaz stadionowy

Fotoreporter ”Wyborczej” stanie przed sądem. Grozi mu grzywna i zakaz stadionowy

Fotoreporter ”Wyborczej” stanie przed sądem. Grozi mu grzywna i zakaz stadionowy
Źródło zdjęć: © © Łukasz Skwiot / [www.skwiot.pl](http://www.skwiot.pl/)
Marcin Watemborski
15.09.2017 09:08, aktualizacja: 26.07.2022 18:20

Czwartkowy wieczór. Na stadionie Ruchu Chorzów właśnie miał się rozpocząć mecz między Ruchem a GKS-em Tychy. Fotoreporter ”Wyborczej” przy bramkach wejściowych na stadion odmówił przejrzenia torby przez ochrony. Teraz stanie przed sądem w trybie przyspieszonym.

Grzegorz Celejewski, fotoreporter "Wyborczej" szedł wykonać zlecenie – miał sfotografować mecz piłki nożnej, w którym Ruch Chorzów grał przeciwko GKS Tychy. Przed wejściem na stadion czekała go standardowa kontrola bezpieczeństwa. Często podczas takich procedur fotografowie proszeni są o pokazanie zawartości toreb.

Fotoreporter odmówił otwarcia torby. Ochrona nie wpuściła go na teren rozgrywek i wezwała policję. Celejewski został zatrzymany i przewieziony na komisariat, a jego przełożony został poinformowany o zajściu przez jednego z policjantów.

Stadion Ruchu Chorzów
Stadion Ruchu Chorzów© © PAP/ Andrzej Grygiel

W związku z częstymi incydentami na meczach, obowiązuje ścisła ochrona każdej z imprez. W związku złamania postanowień ustawy o imprezach masowych – tu odmówienie wykonania poleceń ochrony – Celejewski stanie przed sądem w trybie przyspieszonym. Będzie sądzony już dzisiaj.

Zastanawiam się, dlaczego fotoreporter odmówił pokazania zawartości swojej torby reporterskiej ochroniarzom. Realnie każdy z nas wie, że takie procedury to normalność w celu zwiększenia bezpieczeństwa. W ramach wielu imprez, które fotografowałem, takie zachowanie było normalne. Nie dziwi fakt, że ochrona wezwała policję, skoro na stadion chciał wejść człowiek z zapewne ciężką, wypchaną torbą o nieznanej zawartości.

W dobie zagrożenia atakami terrorystycznymi stadiony są otoczone dodatkową ochroną. Przypomnijmy sobie, co miało miejsce niecałe 2 lata temu przed Stade de France w Paryżu, podczas meczu reprezentacji Francji i Niemiec.

Za popełnione wykroczenie fotoreporterowi grozi kara grzywny i zakaz stadionowy.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)