Nawet jeśli nie jesteś fotograficznym sprzętowym maniakiem, to są obiektywy, na widok których serce bije Ci mocniej. Prezentujemy subiektywne zestawienie siedmiu najciekawszych szkieł marki Nikon, którymi trzeba, chociaż przez chwilę, fotografować.
Nawet jeśli nie jesteś fotograficznym sprzętowym maniakiem, to są obiektywy, na widok których serce bije Ci mocniej. Prezentujemy subiektywne zestawienie siedmiu najciekawszych szkieł marki Nikon, którymi trzeba, chociaż przez chwilę, fotografować.
Nikkor 14-24 mm f/2.8 to jeden z tych obiektywów, których zazdroszczą nam posiadacze lustrzanek Canona. Niektórzy tak bardzo, że kupują sobie specjalne przejściówki, aby móc podpiąć Nikkora do korpusu Canona.
Nic dziwnego, ultraszerokokątny obiektyw jest tego wart. Nikkor jest przede wszystkim bardzo ostry, nawet przy wysokich przysłonach. Świetnie sprawdza się jako uniwersalne szkło do fotoreportażu z korpusem z matrycą DX (np. D300s czy D90). Uzyskujemy wtedy ekwiwalent ogniskowej 21-36 mm. Pełne skrzydła rozwija natomiast dopiero przy matrycach pełnoklatkowych FX. Oferuje lepszą ostrość niż Nikkor 12-24 f/4 i o wiele lepszą niż stałoogniskowy maluch 24 mm f/2.8. Niezastąpione szkło szerokokątne dla ceniących wysoką jakość bez kompromisów.
Produkowany od 2010 roku szerokokątny, stałoogniskowy obiektyw Nikona to obecnie jedno z najlepszych i najbardziej ostrych szkieł japońskiego producenta. Według testów to najbardziej ostry obiektyw o ogniskowej 24 mm na rynku, który wypada nawet lepiej niż droga LEICA 24 mm f/1.4 SUMMILUX-M ASPH.
Świetnie sprawdza się nie tylko przy słabym świetle, ale także kiedy potrzebujemy skorzystać z mniejszej przysłony. Nikkor 24 mm f/1.4 jest też solidnie zbudowany – zarówno zewnątrz, jak i wewnątrz. Konstrukcja obiektywu składa się z 12 elementów ułożonych w 10 grupach. Dwie soczewki są wykonane z niskodyspersyjnego szkła ED, a dwie inne mają kształt asferyczny. Wewnątrz znajdują się też powierzchnie pokryte powłoką Nano Crystal Coat.
Niestety, Nikkor 24 mm f.1.4 swoje kosztuje. To typowo profesjonalny obiektyw, który jest produkowany w organicznej liczbie, zatem nawet jeśli uda nam się go zobaczyć w sklepie, to będzie słono kosztować. W Polsce cena Nikkora 24 mm f/1.4 wynosi ok. 7000 zł.
Amerykanie ładnie mówią na ten obiektyw „must have”, czyli w wolnym tłumaczeniu „musisz go mieć”. To pozycja obowiązkowa dla każdego użytkownika lustrzanek typu DX. Szkło zapewnia bardzo dobrą jakość optyczną, niezłą jasność, ma uniwersalną ogniskową (ok 50 mm dla matrycy DX), jest lekkie, małe, solidnie wykonane i … przede wszystkim bardzo tanie. W sklepach możecie je kupić już za ok. 750 zł. To rzadkie połączenie dobrej jakości i niskiej ceny. Nic zatem dziwnego, że Nikkor 35 mm f/1.8 stał się bardzo popularny.
W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć klasycznej pięćdziesiątki, która w testach plasuje się na samym szczycie wśród obiektywów o ogniskowej 50 mm. Szkło gwarantuje świetną jakość i ostrość zdjęć, piękną plastykę, cichy i szybki autofocus z silnikiem SWM oraz bardzo dobrą jasność. Świetnie nadaje się do portretów z pięknym rozmyciem tła czy pracy w kiepskich warunkach oświetleniowych - zjada na śniadanie większość konkurentów. Do tego jest mały, lekki i tani, bo kosztuje tylko ok. 1300 zł.
24–70 mm f/2.8 ujrzał światło dzienne w 2007 roku wraz z obiektywem 14-24 mm f/2.8 czy lustrzankami Nikon D300 i D3.
Ten uniwersalny zoom ma wszystko, czego potrzebuje fotograf. Przede wszystkim trzeba go pochwalić za genialną jakość oferowanych zdjęć, wysoką ostrość prawie na wszystkich możliwych przysłonach oraz szybki, celny i cichy autofocus. Szkło zostało bardzo solidnie wykonane, chociaż jest dosyć duże i ciężkie.
To idealny kandydat, jeśli mielibyście wybrać tylko jeden jedyny obiektyw. Nikkor 24 – 70 f/2.8 świetnie nadaje się do reportażu, ale także do portretów czy zdjęć krajobrazowych. Wraz z pełnoklatkowymi korpusami Nikona stanowi podstawowe narzędzie pracy wielu fotoreporterów na całym świecie. To po prostu jeden z najlepszych zoomów na rynku. I jak na tak dobry sprzęt przystało, swoje kosztuje – ok. 6000 zł.
Większość obiektywów Nikona o ogniskowej 85 mm to udane konstrukcje, ale najnowsza ich wersja jest jeszcze lepsza. To jeden z najlepszych obiektywów do portretów. Przez większość jest chwalony za świetną plastykę zdjęć, nawet przy maksymalnych przysłonach, oraz piękne rozmycie tła (bokeh). Ze względu na jasność dobrze sprawuje się także w słabych warunkach oświetleniowych. W testach obiektyw najsłabiej wypada pod względem aberracji chromatycznej oraz winietowania. Jego cena wynosi ok. 5800 zł.
