Canon 50 mm f/1.2L USM kontra stary Nikkor 50 mm f/1.4 [wideo]

Canon 50 mm f/1.2L USM kontra stary Nikkor 50 mm f/1.4 [wideo]

Canon 50mm f/1.2L USM kontra stary Nikkor 50mm f/1.4 [wideo]
Canon 50mm f/1.2L USM kontra stary Nikkor 50mm f/1.4 [wideo]
Tomasz Wolski
03.02.2011 13:28, aktualizacja: 01.08.2022 14:48

Z założenia, porównanie obiektywu Canon EF 50 mm f/1.2L USM z Nikkorem 50 mm f/1.4, miało być grą do jednej bramki. Canon kosztuje prawie 6 tys. zł. Nikkora kupiłem za czasów Letusa35, na Allegro za ok 300 zł. Spodziewałem się nokautu w pierwszej rundzie, ciosu, po którym dalszy test nie miałby sensu. Okazało się, że nie jest tak źle. Nikkor okazał się trzymać gardę bardzo mocno.

Z założenia, porównanie obiektywu Canon EF 50 mm f/1.2L USM z Nikkorem 50 mm f/1.4, miało być grą do jednej bramki. Canon kosztuje prawie 6 tys. zł. Nikkora kupiłem za czasów Letusa35, na Allegro za ok 300 zł. Spodziewałem się nokautu w pierwszej rundzie, ciosu, po którym dalszy test nie miałby sensu. Okazało się, że nie jest tak źle. Nikkor okazał się trzymać gardę bardzo mocno.

Aby podłączyć Nikkora do Canona, należy zaopatrzyć się w odpowiedni adapter (na Allegro od 80 zł). Przysłonę w obiektywie Nikona regulujemy ręcznie za pomocą pierścienia. Parametry Canona ustawiamy pokrętłem w aparacie. Szkła różnią się też pierścieniem ostrości, który przy Canonie kręci się w kółko, pomimo że ostrość dawno osiągnęła punkt końcowy, co w Nikkorze jest niemożliwe, ze względu na ograniczniki.

Poza tym regulacja ta odbywa się w przewnych kierunkach. Ustawiając obiektywy obok siebie, od razu zauważymy, że dzielą je dziesiątki lat (Nikon sprzedawał takie obiektywy w latach 1973-74). Canon jest zdecydowanie cięższy, ale Nikkor masywniejszy. Więcej szans na przeżycie upadku daję właśnie jemu.

Pierwsze ujęcia testowe pokazały, że Canon jest jaśniejszy i ma odrobinę mniejszy zakres ostrości. Widać to szczególnie na zabawkowym samochodzie oraz w ujęciu z głową koguta. Tutaj zresztą jakby w ogóle był mniej ostry. W ujęciu ze statuetką z Nowojorskiego Festiwalu Filmowego Nikkor jest mniej kontrastowy.

Na ulicy, w ciągu dnia oraz kadrze z blokiem, przy przysłonie f/16, nie widzę różnic. Są one wyraźniejsze w nocnych scenach. Światła w bloku, w obiektywie Nikkora, są rozhalowane  a obraz generalnie mniej ostry. Canon radzi sobie świetnie w takich warunkach.

Natomiast pierścień ostrości chodzi w nim dosyć szybko, a nikkorowskim szkłem trzeba trochę pokręcić, żeby uzyskać bokeh ze świateł. Dzięki temu ustawienie ostrości może być precyzyjniejsze. Natomiast kółka rozmycia światła uzyskamy zdecydowanie większe w Canonie. Są one kanciaste w porównaniu z okrągłymi w Nikkorze.

Stary Nikkor spisał się nieźle. Po Canonie spodziewałem się więcej. Słyszałem wcześniej kilka opinii na temat wersji f/1.2, że jest jednym z najsłabszych i niezbyt ostrych canonowskich obiektywów. Jednak biorąc pod uwagę cenę, przewaga na Nikkorem powinna być zdecydowanie większa.

Jakie inne obiektywy chcielibyście, abyśmy przetestowali?


Obraz

Tomasz Wolski - absolwent Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy w Warszawie. Utalentowany polski reżyser młodego pokolenia. Autor nagradzanych w Polsce i za granicą filmów dokumentalnych: "Cisza", "Klinika", "Złota rybka", "Aktorzy", "Szczęściarze", "H2O", "Pomału". Aktualnie pracuje nad dwoma pełnometrażowymi filmami dokumentalnymi, w których zamiast kamery używa aparatu fotograficznego. Autor blogu filmcyfrowy.blogspot.com, na którym publikuje recenzje, prezentacje i testy akcesoriów DSLR oraz newsy ze świata kamer i aparatów. Gościnnie jest także blogerem Fotoblogii i ekspertem, który pokaże Wam krok po korku, jak zająć się nagrywaniem filmów lustrzankami cyfrowymi. Więcej informacji o Tomaszu Wolskim znajdziecie na jego stronie www.tomaszwolski.com.


Źródło: Film Cyfrowy

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)