Puchaty kocur w slow-motion nakręcony... kompaktem [wideo]

Ludzi można z grubsza podzielić na trzy główne grupy: właścicieli dzieci, zwierząt i samochodów. Nie łudzę się nawet, że przedstawiciele tych trzech "gatunków" zrozumieją swoje wzajemne fascynacje, zaryzykuję jednak podzieleniem się z Wami krótkim filmikiem nakręconym w zwolnionym tempie. Na Fotoblogii prezentujemy głównie filmy powstałe za pomocą lustrzanek, ale ten będzie wyjątkiem. Oto uroczy kocur Maru w obiektywie Casio Exilim EX-FC100.

Rodzina niewielkich kompaktów Casio Exilim jest naprawdę duża i możecie przeczytać o niej w wielu wpisach na Fotoblogii. Wszystkie modele charakteryzuje jedno: możliwość filmowania, często w dużej ilości klatek na sekundę. W ten właśnie sposób możemy obejrzeć każdą, codzienną sytuację w nietypowy i zwolniony sposób.

Jako jedna z właścicielek kota, od dłuższego czasu obserwuję na youtube.com wyczyny puchatego kocura Maru, który radośnie pląsa po mieszkaniu swojego japońskiego pana. Ponieważ jego zabawy są niezwykle fotogenicznym zjawiskiem, właściciel Maru uwiecznia je na zdjęciach i filmach. Niektóre z nich rejestruje właśnie w zwolnionym tempie, co przy dynamicznych kocich skokach daje niesamowity efekt.

Filmy nakręcone kompaktem zawsze będą po prostu filmami z kompaktu, nawet pomimo urzekającego efektu zwolnionego tempa. Przy większej ilości klatek na sekundę musimy zapomnieć o formacie HD, na rzecz zdecydowanie mniejszego. Trzeba jednak przyznać, że do celów takich jak pamiątka na youtubie jakość wydaje się być zadowalająca.