Islandzki wulkan przez pryzmat Canona 5D Mark II - genialny film
Islandzki wulkan Eyjafjallajökull, którego nazwy nikt nie potrafi wymówić znów atakuje. Dla osób, które przez pył wulkaniczny nie mogły wrócić do domu stał się koszmarem. Dla Islandczyka Seana Stiegemeiera wulkan stał się wspaniałą inspiracją do stworzenia krótkiego pięknego filmu. Zobaczcie sami, bo w końcu ktoś przedstawił go w należyty sposób.
Islandzki wulkan Eyjafjallajökull, którego nazwy nikt nie potrafi wymówić znów atakuje. Dla osób, które przez pył wulkaniczny nie mogły wrócić do domu stał się koszmarem. Dla Islandczyka Seana Stiegemeiera wulkan stał się wspaniałą inspiracją do stworzenia krótkiego pięknego filmu. Zobaczcie sami, bo w końcu ktoś przedstawił go w należyty sposób.
Filmowiec, fotograf Sean Stiegemeier zirytował się mierną jakością zdjęć prasowych wulkanu Eyjafjallajökull i postanowił przedstawić to wyjątkowe dzieło natury w należyty sposób. W ruch poszła lustrzanka cyfrowa Canon 5D Mark II, którą Islandczyk wykonał serie wspaniałych fotografii oraz nagrał filmy. Za muzykę w tym nagraniu odpowiada Jónsi - Kolni?ur. Nie ma co więcej się na ten temat rozpisywać. Po prostu odpalcie film na pełen ekran i na chwilę delektujcie się pięknem natury.