Tak przynajmniej stwierdził ostatnio wiceprezydent Nokii, Anssi Vanjoki, w swoim przemówieniu na temat postepującego rozwoju telefonii komórkowej. Czy profesjonaliści już za kilka lat przerzucą się ze swoich drogich lustrzanek na wbudowane aparaty w telefonach? Niestety, niewielu jest w stanie w to uwierzyć.
Aby dobitniej przekazać sens swojej wypowiedzi, Vanjoki wskazał na znajdującego się w pomieszczeniu fotoreportera i stwierdził, że "nie będzie już potrzeby nosić ze sobą tych wszystkich ciężkich obiektywów". Wspomniał również o nadchodzącej erze filmowania komórkami w HD. Te optymistyczne zapowiedzi dotyczyly zapewne zastosowania technologii kwantowej, o której jakiś czas temu wspominał w swoim artykule magazyn Wired, opisując jej wpływ na rozwój fotografii cyfrowej w komórkach. Mimo wszystko, większość obserwatorów nie wierzy, bądź też nie chce wierzyć w te fantastyczne wizje.
Portal PetaPixel.com wskazuje, że w przeprowadzonej niedawno przez siebie ankiecie, 59% jego czytelników nie uważa, by aparaty w telefonach wyparły z rynku kompakty. Przychyla się jednak do stwierdzenia, że w przyszłości jakość zdjęć oferowana przez komórki zadowoli amatorów kupujących najtańsze lustrzanki. Z kolei portal Engadget.com uspokaja, że ten sam Anssi Vanjoki zapowiadał niedawno sukces serii Nokia N-Gage. Oby nie miał racji i tym razem.
Źródło: petapixel.com • engadget.com
