Może niektórzy uznają pisanie o czymś takim, jak zdjęcie testowe na dpreview.com za błahostkę, ale co tam. Dpreview.com czytam od lat i jest to jedno z najlepszych źródeł solidnych testów sprzętu fotograficznego, jakie można spotkać w sieci. Dlatego mały przegląd tego, co pojawiało się na zdjęciu testowym, to miła sprawa. M.in. dlatego, że jedną z głównych ról odgrywają tam różnorakie alkohole.
Może niektórzy uznają pisanie o czymś takim, jak zdjęcie testowe na dpreview.com za błahostkę, ale co tam. Dpreview.com czytam od lat i jest to jedno z najlepszych źródeł solidnych testów sprzętu fotograficznego, jakie można spotkać w sieci. Dlatego mały przegląd tego, co pojawiało się na zdjęciu testowym, to miła sprawa. M.in. dlatego, że jedną z głównych ról odgrywają tam różnorakie alkohole.
Nowa sceneria pojawiła się wczoraj, razem z opublikowaniem obszernego testu nowego Panasonica Lumix GF1. Generalnie zestaw, który był regularnie fotografowany jako obiekt testowy nie zmieniał się bardzo przez te prawie 10 lat. Wszystko dąży do umieszczenia na zdjęci elementów, dzięki którym będzie można podziwiać i sprawdzać jakość tych nastu- lub dziesięciu- megapikseli na matrycy nowoczesnych lustrzanek. M.in. dlatego pojawiły się różnego rodzaju futerka czy pióra z drobnymi elementami.
Jak wygląda zestaw aktualny widzicie powyżej, a pozostałe tak:
W skład nowego wchodzą m.in. pola do mierzenia działania autofokusa, elementu ułatwiające jednakowe kadrowanie każdym aparatem, zestaw elementów o zarówno dużym, jak i niewielkim kontraście, karta kolorów Kodak Q60 i inne. Co ciekawe, dpreview.com chce uzupełnić bazę testowych zdjęć o ten nowy zestaw, każdego już przetestowanego aparatu. Sukcesywnie, oczywiście.
Źródło: dpreview.com
