Nowy, ale "stary" amator Samsunga, czyli NX3000

Nowy, ale "stary" amator Samsunga, czyli NX3000

Nowy, ale "stary" amator Samsunga, czyli NX3000
Źródło zdjęć: © www.dpreview.com
Jędrzej Franek
11.05.2014 03:31, aktualizacja: 26.07.2022 19:57

Nazywany czasem w fotograficznym świecie "firmą od telefonów" Samsung konsekwentnie rozwija i modernizuje swoje portfolio aparatów i obiektywów. Wraz z premierą najnowszego bezlusterkowca dedykowanego amatorom ujrzeliśmy nowy, kitowy obiektyw stabilizowany typu zoom. Power zoom.

Obraz
© www.dpreview.com
Obraz
© www.dpreview.com
Obraz
© www.digitalgalleryindia.com

NX3000 zasięgnął języka stylistycznego od starszego brata - NX300 - z dobrym skutkiem. Aparat wciąż jest całkowicie plastikowy, tym nie różni się od zastępowanego NX2000, ale stonowane kształty retro pociągnęły za sobą również bardziej tradycyjne sterowanie. Jeżeli koreański producent będzie podążał tym tropem, to być może niedługo będzie się o jego aparatach mówić "tańsze Fuji", tak jak o Fuji, mówi się "tania Leica", chociaż nie tylko design za tym stoi.

Samsung zrezygnował z dużego dotykowego wyświetlacza, na rzecz standardowego 3-calowego, ale uchylanego w zakresie 180 stopni panelu. Nie pożałowano tym razem pokręteł, których mamy do dyspozycji tyle ile w bardziej "entuzjastycznym" NX300. Po raz kolejny lampa błyskowa nie jest wbudowana a jedynie dołączana przy wykorzystaniu "gorącej stopki".

Większych emocji nie powinna wzbudzać znana i sprawdzona matryca APS-C o rozdzielczości 20,3 miliona pikseli. Minimalny czas migawki to 1/4000 sekundy, mechanizm autofocusa działa natomiast wyłącznie w oparciu o detekcję kontrastu - tutaj względem NX2000 nic się nie zmieniło.

Spuścizną po starszym modelu jest również zastosowanie nieszczególnie - moim zdaniem - trafionego wejścia na karty pamięci microSD. Czy ktokolwiek przekłada karty pamięci między aparatem a smartfonem / tabletem?

Ciekawostką jest nowy i bardzo kompaktowy obiektyw zmiennoogniskowy (16-50 mm i typowe światło f/3.5 - 5.6). Tropem obiektywów Sony chyba, Samsung zdecydował się na zastosowanie mechanizmu "power zoom", który umożliwia płynną i wygodną zmianę ogniskowej. Jestem zdania, że kitowe szkło w tego typu aparatach powinno być wyposażone w stabilizację, której zabrakło w starszym "ultrakompakcie" 20-50 mm, a tutaj już się pojawiła.

Kluczową sprawą na polskim rynku będzie ustalenie rozsądnej ceny, tak by aparat nie stał na straconej pozycji nawet wewnątrz własnego systemu - model NX300 bowiem ostatnio znacznie potaniał, a cena wyjściowa NX3000 w zestawie z nowym obiektywem, została na rynku amerykańskim ustalona na 529 dolarów.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)