"Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy" nagrane analogowo – czy nadchodzi czas odrodzenia Kodaka?

"Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy" nagrane analogowo – czy nadchodzi czas odrodzenia Kodaka?

"Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy" nagrane analogowo – czy nadchodzi czas odrodzenia Kodaka?
Źródło zdjęć: © © Star Wars / mat. prasowe
Marcin Watemborski
17.12.2015 11:36, aktualizacja: 26.07.2022 19:23

W 2013 roku grupa czołowych filmowców zebrała się, by ocalić Kodaka. W tym celu wykupiła taśmy filmowe od producenta. Jedną z osób w tej grupie był J.J. Abrams – reżyser nowych „Gwiezdnych Wojen".

"Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy" były kręcone na taśmach Kodaka, podobnie jak wiele innych czołowych produkcji. Abrams wykorzystywał do nagrań taśmy 65 mm. Zapowiedział, że do kręcenia kolejnej części również zamierza używać tego samego materiału. Firma Kodak donosi, że może to odbić się konkretnym zyskiem w nadchodzącym roku.

Prezes Kodaka – Jeff Clarke – mówi w wywiadzie dla Hollywood Reporter, że firma straciła 100 milionów dolarów w minionym roku na branży analogowej. Uważa on również, że zyski Kodaka skoczą do góry w 2016.

Andrew Evenski:

Odnieśliśmy sukces. Ludzie wracają do filmu, głównie przez jego estetykę.

W siedzibie Kodaka, w Roachester, wciąż jest zatrudnione 700 osób, które zajmują się filmami.

Czy legendarny Kodak stanie na nogi? Czekamy z niecierpliwością na kolejne informacje. Trzymajcie kciuki!

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)