Nowy tajemniczy algorytm ma działać cuda w aparatach mobilnych

Nowy tajemniczy algorytm ma działać cuda w aparatach mobilnych

Nowy tajemniczy algorytm ma działać cuda w aparatach mobilnych
Krzysztof Basel
05.09.2014 12:51, aktualizacja: 05.09.2014 14:51

Projektanci z kanadyjskiego startupu Algolux przedstawiają innowacyjny algorytm dla aparatów mobilnych, który ma docelowo zdecydowanie polepszyć jakość zdjęć ze smartfonów oraz sprawić, że będą cieńsze i tańsze. Brzmi pięknie, ale czy prawdziwie?

Do końca nie wiadomo, jak to wszystko ma działać, ponieważ tajemnica działania rozwijanego przez kanadyjski startup Algolux algorytmu nie została ujawniona. W praktyce jednak system ma usprawniać fotografowania na dwa główne sposoby.

Obraz

Po pierwsze, program "Virtual Lens" (Wirtualny obiektyw) ma analizować dane obiektywu zastosowanego w danym urządzeniu i skutecznie korygować aberację chromatyczną na poczekaniu. Ogólnie rzecz biorąc, dzięki temu zdjęcia mają być o wiele bardziej wyraźne oraz pozbawione niechcianych, kolorowych obwódek dookoła obiektów. Na dowód działania algorytmu firma prezentuje rzekome przykładowe zdjęcia:

Obraz
Obraz

Kolejną funkcją aplikacji ma być "Virtual IS", czyli wirtualny system stabilizacji obrazu. Z założenia program ma wykorzystywać nie tylko tylny aparat do robienia zdjęć, ale również przedni do rejestrowania filmu oraz żyroskop wbudowany w smartfona. Następnie system ma przeanalizować wszystkie zebrane na raz informacje i sprawić, że rozmyte i poruszone zdjęcie stanie się ostre. Taka wirtualna stabilizacja ma umożliwić również konstruowanie cieńszych i tańszych aparatów w smartfonach.

Obraz

Wszystko brzmi bardzo pięknie, ale mocno obawiam się o rzeczywiste zastosowanie i obiekcje użytkowników nagrywanych przednią kamerą. Nie każdy smartfon może sobie poradzić z jednoczesnym wykorzystywaniem dwóch kamer jednocześnie. Nie tylko ze względu na niską wydajność, ale też szybkie wykorzystywanie baterii czy zabezpieczenia systemowe (np. iOS). Poza tym obawiam się też opóźnień w działaniu całego systemu - nie tylko lagowania, ale też wydłużenia procesu zapisu zdjęć. Bądźmy jednak dobrej myśli i poczekajmy na efekt finalny. Oby był tak dobry, jak opisują go twórcy. Wtedy fotografia mobilna postawi duży krok na przód.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)