Wielka camera obscura pomogła fotografowi stworzyć niesamowite portrety

Wielka camera obscura pomogła fotografowi stworzyć niesamowite portrety

Wielka camera obscura pomogła fotografowi stworzyć niesamowite portrety
Źródło zdjęć: © © [Ross den Otter / Youtube](https://youtu.be/WHkr3g4EXNEg)
Mikołaj Rożek
06.12.2016 07:38, aktualizacja: 01.03.2023 13:57

Kanadyjski artysta fotograf, Ross den Otter, postanowił stworzyć własny projekt aparatu wielkoformatowego do zdjęć portretowych. Wykorzystał szereg technik fotograficznych i skonstruował dużych rozmiarów camerę obscurę. Zdjęcia wykonywał, przebywając w jej wnętrzu.

Ross den Otter zbudował swój aparat, korzystając z desek o rozmiarze 2x2 cala (5x5 cm) i wyciemnił go papierem smołowanym. Powstało pomieszczenie o wymiarach 4x8x8 stóp (1.2x2.4 x 2.4 metra) z obiektywem zamontowanym na jednej ze ścian.

Obraz
© © [Ross den Otter / Youtube](https://youtu.be/zo57QoXTiH4)

Zdjęcia wykonywane były z wnętrza pomieszczenia, gdzie Ross dostosowywał ostrość, oddalając lub przybliżając papier światłoczuły względem otworu z obiektywem. Fotograf użył specjalistycznych obiektywów podczas wykonywania portretów. Wykorzystał najpierw szkło Wollensack APO Raptar 21 1/4″ (540 mm) f/10, a potem przeszedł na Taylor and Hobson 14″ (355 mm) f/5.6 Aviar. Jeden i drugi obiektyw służy do fotografowania na wielkim formacie, przy czym Wollensack dostosowany jest do obrazu o wymiarze 11x14 cala (~ 27x35 cm), natomiast Taylor and Hobson do 8x10 cala (~ 20x25 cm).

Obraz
© © [Ross den Otter / Youtube](https://youtu.be/zo57QoXTiH4)

Używając Wollensacka, Ross napotkał kilka problemów, jak chociażby trudność z uzyskaniem dobrej ostrości przy niskich wartościach przysłony tego obiektywu. Ponieważ Taylor and Hobson ma krótszą ogniskową i jest jaśniejszy, możliwe było wyeliminowanie tego problemu. Jednakże wielkość obrazu musiała zostać zmniejszona do 8x10 cala. Okazało się, że ze względu na niższą czułość papieru w stosunku do negatywu oraz efekt Schwarzschilda, konieczne było wprowadzenie korekty ekspozycji. Ross kontrolował przede wszystkim moc błysku oraz użył dużych rozmiarów ekranu dyfuzyjnego.

Camera Obscura - feat. Ross den Otter - Photography Documentary

Kolejną barierą podczas fotografowania był brak kontaktu wzrokowego z osobą przed obiektywem. Ponieważ Ross pozostawał zamknięty wewnątrz aparatu, formą komunikacji był tylko jego głos dochodzący zza ściany.

Wielkość pomieszczenia pozwoliła na korzystanie z kuwet i chemii zaraz po zrobieniu zdjęcia. Ponieważ obraz, który powstał na papierze, jest negatywem, Ross robił skany, które następnie odwracał w Photoshopie. Ostatnim krokiem było zrobienie wydruków na papierze fotograficznym w labie.

Zrobione przez Rossa den Ottera portrety pokazują, jak niewiele jest potrzebne, by powstało zdjęcie, czyli ciemne pomieszczenie z desek, obiektyw i materiał światłoczuły. Jego celem było stworzenie projektu, który łączy w sobie techniki fotograficzne pochodzące z różnych okresów historii. Antyczna camera obscura, opracowana w XIX w. technika wykonywania i wywoływania zdjęć, kończąc na współczesnej metodzie skanowania i wydruku obrazów.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)