Co robi twój kot, gdy nie patrzysz? Oto dzień z życia ukochanego futrzaka

Co robi twój kot, gdy nie patrzysz? Oto dzień z życia ukochanego futrzaka

Junior z przyczepioną kamerką.
Junior z przyczepioną kamerką.
Źródło zdjęć: © YouTube | Corridor Crew
Marcin Watemborski
20.07.2023 12:07

Koty od zawsze chodzą swoimi ścieżkami. Bardzo często lubią urządzić sobie spacer po dworze i nie ma ich kilka dobrych godzin, po czym wracają, jak gdyby nigdy nic. Zastanawialiście się kiedyś, co robią koty, gdy tak sobie wychodzą? To nagranie wszystko wyjaśnia.

Współczesna technologia pozwala nam na korzystanie z miniaturowych urządzeń, które można przyczepić niemal wszędzie. O ile kiedyś jedynym wyborem były kamery GoPro, tak dzisiaj jest ich znacznie więcej. Niektóre z nich potrafią nagrywać wideo w 360 stopniach, dzięki czemu sprawdzą się w różnych scenariuszach.

Ekipa Corridor Crew zastanawiała się, co zrobić, by przymocować kamerkę Insta360 Go 3 do kota na farmie. Trzej panowie chcieli nagrać dzień z życia kota Juniora, co stanowiła nie lada wyzwanie. Trzeba było to dobrze przemyśleć, jeśli miał wyjść z tego wartościowy materiał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwsza próba przyczepienia kamery do kota opierała się na szelkach, ale były one zdecydowanie niewygodne. Kot chciał się kłaść, więc z biegania nici. Z czasem panowie wpadli na pomysł, by przyczepić do obroży kawałek kartonu, a do niego kamerkę. Wygląda na to, że się udało!

Widok z perspektywy kota jest dość ciekawy. Na filmie zobaczymy dół pyszczka i wąsy, co jest wyjątkowo urocze. Oglądając nagranie, możemy domyślać się, na co patrzył Junior i co go zaciekawiło tak bardzo, że musiał się zatrzymać. Jak widać, ścieżki kotów są nieprzewidywalne.

Przewagą Insta360 Go 3 nad innymi kamerami jest to, że od głównej konstrukcji można odczepić moduł nagrywający, wyposażony w magnes. W ten sposób kamerka staje się dużo lżejsza i bardziej wszechstronna. Na dodatek można uzyskać zdalnie podgląd tego, co widzi.

Dzień z życia Juniora jest wyjątkowo ciekawy. Kotek buszuje po dworze, wspina się na drzewa, siedzi z kurami, a nawet spotkał szczura. Jednak nie był w nastroju do polowania i po prostu chwilę popatrzył na gryzonia. Cóż, przynajmniej ekipa Corridor Crew dowiedziała się, co robi ich ukochany kociak.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzacy Fotoblogii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)