Kodak Gold 200 nadchodzi w średnim formacie. Nareszcie!

Ostatni częściej słyszymy na temat wycofywania kolejnych klasycznych materiałów światłoczułych, tymczasem Kodak postanowił pokazać światu nowy produkt. No, może niezupełnie nowy, ale w nowym wydaniu. Kodak Gold 200 od teraz będzie dostępny w średnim formacie (typ 120).

Z początkiem roku 2022 roku Kodak podniósł ceny i to naprawdę mocno. Jak tak dalej pójdzie, to na lodówki z filmami będziemy patrzyli jak na drogie samochody w salonie. Mimo tego, firma zdecydowała się wydać znany kolorowy negatyw Kodak Gold 200 w średnim formacie.

Kodak Professional Gold nie jest filmem profesjonalnym, choć tak sugeruje jego oficjalna nazwa. To negatyw amatorski. W formacie małoobrazkowym doskonale sprawdzał się "u cioci na imieninach", podobnie jak Fujifilm Superia. W hierarchii Kodaka plasuje się on znacznie niżej niż zawodowa Portra.

Gold to wciąż całkiem przyjemny w odbiorze negatyw – ma ciepłe kolory, małe ziarno i jest naprawdę ostry. Dobrze nada się do codziennych zdjęć, ale w studio fotograficznym również będzie w porządku. Nie ma co spodziewać się fajerwerków, ale tragedii nie będzie. Aczkolwiek za cenę o 1/4 niższą od Portry 160 trudno wybrzydzać. Podobnie jak inne filmy Kodaka, Kodak Gold 200 (typ 120) będzie dostępny w paczkach po 5 sztuk.

Na forach internetowych wielu fotografów zastanawiało się, dlaczego Kodak nie wprowadził do sprzedaży Golda w średnim formacie wcześniej. Zdjęcia, którymi podzielili się Tony Wodarch oraz Wesley Verhoeve pokazują niesamowite możliwości tego niepozornego negatywu.

Techniczne informacje dostępne są na stronie producenta.