Pogoda na zdjęcia - wpływ warunków pogodowych na fotografię [część I]

Pogoda na zdjęcia - wpływ warunków pogodowych na fotografię [część I]

Lepiej porzucić ograniczające tryby programowe i przełączyć nasze zabawki od razu na ustawy ręczne. fot. TW
Lepiej porzucić ograniczające tryby programowe i przełączyć nasze zabawki od razu na ustawy ręczne. fot. TW
Tomasz Woźny
18.07.2010 15:55, aktualizacja: 01.08.2022 15:13

Każdy fotograf ma swoją pogodę. Niektórzy wolą ostre kontrasty, inni zasnute chmurami niebo i mleczne światło. Jeszcze inni kochają zdjęcia nocne, gdy świat na fotce tak bardzo różni się od tego, który widzimy. Jedno jest pewne: czy słońce czy deszcz - warto umieć "strzelać" w różnych warunkach.

Pierwsze przykazanie początkującego fotografa brzmi: znaj swój sprzęt. Mowa tu oczywiście o aparacie. Umiejętność świadomego ustawiania ekspozycji i znajomość zasad rządzących pomiarem światła pozwoli nam dobrze naświetlić zdjęcie nawet w skrajnych warunkach pogodowych. Dlatego lepiej porzucić ograniczające tryby programowe i przełączyć nasze zabawki od razu na ustawy ręczne.

Aby ustawić poprawną (tzn. taką, którą chcemy uzyskać) ekspozycję, najpierw musimy wybrać rodzaj pomiaru światła. Różnią się one w zależności od aparatu, zwykle jednak mamy do czynienia z pomiarami:

  • punktowym - wykonywany w środku kadru, obejmuje ok. 3,5% powierzchni wizjera
  • skupionym - wykonywany w środku kadru, obejmuje ok. 8% powierzchni wizjera
  • centralnie ważonym uśrednionym - wykonywany w środku i uśredniany dla całości kadru

Największą władzę nad tym, co się dzieje w kadrze, daje pomiar punktowy, wymaga od nas jednak dużej znajomości swojego aparatu. W zależności od efektu, który chcemy uzyskać, wybieramy jeden z powyższych trybów.

W większości sytuacji pomiaru światła dokonujemy z najjaśniejszego punktu na zdjęciu. Jednak w przypadku, gdy fotografujemy ludzi, światło zbieramy ze skóry bohaterów.

Mleko

"Mlekiem" zwykło określać się miękkie, delikatne światło. Rolę softboxa spełniają zwykle chmury, które skutecznie rozpraszają słoneczne światło, eliminując z naszego otoczenia większość cieni. "Mlekiem idealnym" nazwalibyśmy światło zachodzącego słońca skrytego za chmurami.

Rozproszone, mleczne światło równomiernie rozpływa się po całym planie fot. TW
Rozproszone, mleczne światło równomiernie rozpływa się po całym planie fot. TW

Plusy:

  • jest to mój ulubiony typ oświetlenia ;)
  • brak irytujących cieni na twarzach (pod nosem, oczodoły - tzw. \efekt trupiej czachy\
  • pod brodą) bohaterów zdjęć
  • równomierne oświetlenie całego kadru i poszczególnych planów
  • słaba kontrastowość światła daje ładny efekt rozmycia na małych głębiach ostrości
  • często towarzyszą mu ciężkie, ołowiane chmury, które mogą dodać zdjęciu dramatyzmu (przyznaję że dość taniego) rodem z \300\ - szczególnie jeżeli później potraktujemy je foto-borsukiem

Minusy:

  • brak możliwości ukrycia w cieniu elementów kadru, które są zbędne
  • ograniczone pole zabawy światłem i cieniem

Jak fotografować:

Robiąc zdjęcia w mlecznym świetle nie musimy się tak obawiać o nagłe zmiany ekspozycji. Niezależnie od ułożenia bohatera światło pięknie rozpływa się na jego twarzy, spokojnie więc możemy odłożyć lampę.

W samo południe

Ostre południowe słońce jest szczególnie uciążliwe w letnie dni. Jak dość łatwo się domyślić, cechuje się ulokowaniem w/w słońca w zenicie. Im bliżej równika - tym dłuższy czas jego występowania.

Mocne słońce daje możliwość zabawy cieniami fot. TW
Mocne słońce daje możliwość zabawy cieniami fot. TW

Plusy:

  • bardziej wyraziste kolory niż w przypadku \mleka;
  • możliwość zabawy światłem i cieniem;

Minusy:

  • irytujące cienie na twarzach (patrz Mleko - Plusy)
  • mozaika światła i cieni w tle utrudnia złapanie \czystej\ kompozycji;
  • taniec z ekspozycją - mierząc światło ze słonecznych części kadru, pogrążamy w czerni partie zacienione; jeżeli natomiast ekspozycję łapiemy z cienia, elementy oświetlone słońcem będą prześwietlone;
  • tzw. \gorąc\ (jak zwykła mawiać moja sąsiadka) - w lecie zbyt długie fotografowanie w południowym słońcu (szczególnie w tropikach) szybko wysysa siłę i inwencję twórczą z fotografa;

Jak fotografować:

Jeżeli mamy wybór, unikamy pracy w południowym świetle. Lepiej poczekać, aż słońce zbliży się do horyzontu. Kiedy jednak takiej możliwości nie mamy, musimy bardzo ostrożnie i świadomie dobierać ekspozycję.

Po pierwsze możemy użyć lampy błyskowej. Jeżeli bohater stoi w słońcu, zniweluje ona cienie pod nosem i brodą, trzeba jednak uważać, by nie błysnąć zbyt mocno i nie prześwietlić jego skóry. Znacznie wygodniej będzie fotografować osobę znajdującą się w cieniu - ustawiamy wtedy ekspozycje na jasne tło, a bohatera oświetlamy lampą. Jeżeli dodatkowo użyjemy lampy na kablu (połączenia radiowego/fotoceli) możemy uzyskać bardzo interesujące efekty.

Umieszczając bohatera w cieniu i strzelając zdjęcia z lampą, możemy uzyskać ciekawe efekty fot. TW
Umieszczając bohatera w cieniu i strzelając zdjęcia z lampą, możemy uzyskać ciekawe efekty fot. TW

Drugą możliwością jest uśrednienie ekspozycji. Wymaga to od nas co prawda delikatnego prześwietlenia najjaśniejszych elementów zdjęcia, ale możemy tym samym lekko doświetlić te pogrążone w cieniu. Warto tutaj korzystać z pomiaru światła centralnie ważonego uśrednionego.

Dość ciekawym sposobem jest też świadome prześwietlenie zdjęcia. Jeżeli fotografujemy osobę znajdującą się w cieniu na mocno oświetlonym tle, poprawnie naświetlamy jedynie jej skórę (aby zmierzyć światło z jej twarzy ustawiamy pomiar skupiony lub punktowy). W efekcie prześwietlone tło zupełnie znika, dając wrażenie zawieszenia w białej próżni.

Chcąc wymazać szczegóły tła możemy świadomie prześwietlić zdjęcie fot. TW
Chcąc wymazać szczegóły tła możemy świadomie prześwietlić zdjęcie fot. TW

Niskie słońce

Zachód i wschód słońca to dwie chwilę w ciągu dnia, gdy światło najpiękniej maluje świat. Dlatego warto znać dokładne godziny wschodów i zachodów. Zwykle niskie słońce powoduje wyraźne ocieplenie barw. Ma też wpływ na nasycenie kolorów, które wydają się bardziej soczyste. Niekiedy rolę softboxa spełnia atmosfera, która rozprasza i zmiękcza światło słońca.

Zachodnie słońce ociepla kolory zdjęcia fot. Tomasz Woźny
Zachodnie słońce ociepla kolory zdjęcia fot. Tomasz Woźny

Plusy:

  • piękne, ciepłe, boczne światło
  • brak cieni na twarzy
  • długie cienie oświetlonych obiektów, które można wykorzystać jako motyw
  • bardziej równomiernie niż w przypadku słońca w zenicie oświetlone plany
  • możliwość fotografowania sylwet

Minusy:

  • czasem gdy słońce jest tuż nad horyzontem oświetlenie robi się zbyt ciepłe - ale od czego mamy foto-borsuka;

Jak fotografować:

O ile noc jest porą wampirów, zachód oraz wschód słońca to czas fotografów. To wtedy robimy sesje zdjęciowe w plenerze, wtedy też staramy się robić zdjęcia reporterskie. Jest to też świetny czas na randki, ale to temat na inny artykuł.

Wschody i zachody słońca świetnie nadają się do fotografowania sylwet  fot. TW
Wschody i zachody słońca świetnie nadają się do fotografowania sylwet fot. TW

Światło o tych porach dnia jest tak przyjazne, że właściwie nie trzeba dużo pisać o technikach robienia zdjęć. Warto czasem zrobić zdjęcie pod światło, z czerwoną tarczą słońca jako motywem, zaś bohaterów doświetlić lampą lub blendą. Warto zwracać też uwagę na cienie, które o tej porze dnia znacznie się wydłużają. Mogą stanowić ciekawy element kompozycji.

Już za tydzień: zdjęcia nocne i fotografia w ekstremalnych warunkach pogodowych:

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)