Wyeksponuj swoje portfolio. To jak zaprezentujesz swoje dotychczasowe zdjęcia jest równie ważne, jak ich poziom

Niezależnie od tego czy pracujesz jako fotograf przez 5, 10 lat, czy dopiero zaczynasz – klienci będą oceniać Twoje prace w sporej większości przez pryzmat tego, jak wygląda Twoja strona internetowa, czyli porfolio.

Kilka tygodni temu składaliśmy szumne postanowienia odnośnie tego, co zmienimy w swoim życiu i biznesie wraz z nadejściem roku 2017. Jak tam Twoje postępy w tej sprawie? :)

Przyznam się otwarcie, że nie na wszystkie moje zobowiązania znajduję czas, ale te, które oznaczyłem jako priorytetowe, wypełniam sumiennie. Podcast dla fotografów ukazuje się regularnie co tydzień, kolejny post na Fotoblogia.pl właśnie czytasz. Co jakiś czas zajmuję się też moim portfolio, do którego dodaję nowe zdjęcia…

Zawsze mogłoby być lepiej, ale nie ma co się mocno "ciśnieniować". Większość ludzi (fotografów) nie robi nic, by pchnąć swój biznes do przodu, więc jeśli zrobisz cokolwiek, to i tak będziesz o krok przed pozostałymi w stawce.

Skoro jednak doszliśmy do tematu strony www i tego, w jakim opakowaniu serwujesz swoje zdjęcia potencjalnym klientom, to chciałbym, abyś odpowiedział /a sobie na proste pytanie:

Właściwie nie ma znaczenia, ile pieniędzy i wysiłku zainwestowałeś/zainwestowałaś w swoją stronę rok, dwa czy pięć lat temu. Jeśli jej wygląd trąci myszką, to uwierz mi, że w najbliższej przyszłości zauważysz, że Twoja witryna będzie konwertować odwiedzających ją klientów w znacznie gorszy sposób. A może już odczuwasz mniejszą ilość zapytań o ofertę?

Pamiętaj jednak, że samym wyglądem strony nie zdziałasz cudów. Zresztą, nowe logo też nie będzie czymś, co przyniesie ci miłość klientów. Być może komuś tu się narażę, ale mam ostatnio coraz więcej wątpliwości co do tego czy logo fotografa (lub jego brak) ma jakiekolwiek znaczenie.

Tym, co może znacząco wpłynąć na zwiększenie zainteresowania Twoją ofertą, jest regularny przegląd tego, co pokazujesz na stronie. Zresztą więcej usłyszycie o tym w rozmowie, którą przeprowadziłem z Rafałem Bojarem.

Fotografowie mają, moim zdaniem, zbyt emocjonalny stosunek do swoich zdjęć i czasem trzyma się na stronie zdjęcia, które niezupełnie pasują do tego, na jakim etapie kariery jest się obecnie.

Dlatego, jeśli na przykład jesteś fotografem ślubnym, to przejrzyj swoje portfolio, zwracając uwagę nie tylko na poziom zdjęć (zakładam, że się nieustannie rozwijasz), ale zwróć też uwagę na estetykę, która charakteryzowała Twoje starsze zlecenia. Nie mam tu na myśli tylko i wyłącznie ujęć rybim okiem, ale to, co przedstawiały Twoje zdjęcia. Czuję, że rozumiesz, o co mi chodzi. :)