Sesja z dziećmi to nic trudnego? Jesteście w ogromnym błędzie

Kochamy zdjęcia z malutkimi dziećmi. Ale jak wiecie, ich robienie wcale nie jest łatwe. Maluchy wiecznie się kręcą i trudno jest złapać odpowiedni kadr. No cóż, są też inne kwestie, które mogą popsuć wymarzone ujęcie. Zobaczcie sami.

Podczas pracy z dziećmi jest kilka spraw organizacyjnych, o które trzeba zadbać. Jak wiecie – maluchy łatwo spłoszyć lub przestraszyć, więc zamiast używać światła błyskowego, lepiej postawić lampy światła ciągłego lub robić zdjęcia przy świetle naturalnym. To rozwiąże nam jeden z problemów – dzieci na pewno będą zachowywały się spokojniej.

Bardzo ważna jest również obecność rodziców podczas sesji, a nawet... fotografowanie na rodzicach. Widziałem wiele zdjęć, gdzie maluch leży na przykład na brzuchu swojego taty – spokojny i gotowy do współpracy fotograficznej. Przy okazji – na pewno będzie mu ciepło, co dodatkowo pozytywnie wpłynie na naszą pracę.

Fotografowanie niemowląt i małych dzieci wymaga bardzo dużo cierpliwości od fotografa. Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak dokładnie zachowa się nasz model i musimy być gotowi na różne scenariusze. Tak, mokre chusteczki i mop na pewno się przydadzą. Zawsze coś może pójść nie tak, jak sobie zaplanowaliśmy.

To normalne, że dzieci nie są w stanie za bardzo kontrolować swojego zachowania, więc my, jako fotografowie prowadzący sesję, musimy zadbać o odpowiedni nastrój, światło, temperaturę oraz obecność kogoś bliskiego, kto zawsze będzie mógł uspokoić swoją pociechę. Mimo tego – scenariusze pracy mogą być różne. Zresztą – zobaczcie sami.