„Fotografowanie ludzi – o tworzeniu prawdziwych portretów“ – recenzja książki

„Fotografowanie ludzi – o tworzeniu prawdziwych portretów“ – recenzja książki

„Fotografowanie ludzi – o tworzeniu prawdziwych portretów“ – recenzja książki
Jakub Kaźmierczyk
22.10.2013 08:47, aktualizacja: 22.10.2013 10:47

Zdjęcie portretowe nie powinno być tylko fotografią człowieka. Powinno nieść za sobą głęboką historię sfotografowanej osoby. W swojej książce „Fotografowanie ludzi – o tworzeniu prawdziwych portretów“, Chris Orwig uczy nas, jak to ukazać.

Książka dotarła do mnie w piątkowe popołudnie, więc wziąłem ją ze sobą na weekend, który spędzałem poza domem. Muszę przyznać, że byłem zaskoczony formą książki. Nie znajdziemy w niej zbyt wielu technicznych uwag, a autor skupił się na pracy z modelem i budowaniu klimatu fotografii. Ale od początku.

Obraz

Chris Orwig to fotograf i nauczyciel. Jego kursy on-line znajdziecie przede wszystkim na łamach lynda.com. Od innych autorów różni go język – mniej techniczny, bardziej poetycki. Książkę czyta się zupełnie inaczej niż publikacje np. Syla Areny czy Joe’a McNally‘ego.

W „fotografowaniu ludzi“ czytelnik nie odnajdzie zbyt wielu konkretów i technicznych sztucek. Autor zdecydowanie większy nacisk kładzie na drugie dno portretu. Moim zdaniem to świetne uzupełnienie bardziej technicznej literatury wspomnianych wyżej autorów.

Obraz

Książka podzielona jest na pięć części, które podzielono na 31 rozdziałów. Każdy z nich składa się z niedługiego wstępu i ćwiczenia. Podoba mi się, że książka zmusza fotografa do działania – nie jest zbiorem suchych rad, a małą, papierową szkołą z mnóstwem zadań domowych.

Obraz

Podoba mi się, że książka jest bardzo logicznie rozplanowana. Pod każdym ćwiczeniem wyszczególnione są szczegóły, obok znajdziemy wskazówki i elementy, których fotograf nauczy się podczas realizowania tych ćwiczeń.

Książka, jak na literaturę traktującą o fotografii jest bogato ilustrowana, a każde zdjęcie jest opisane wraz z informacją o aparacie, obiektywie i użytej przysłonie. To może pomóc początkującemu fotografowi ocenić jakiego sprzętu będzie potrzebował, aby zrobić podobne zdjęcia.

Obraz

Do kogo adresowana jest ta książka?

Myślę, że publikacja przypadnie do gustu osobom, które mają ugruntowaną wiedzę techniczną, ale czują niedosyt w swoim portfolio. Nieco poetycki język w połączeniu z dość głębokim tematem poruszanym przez Chrisa potrafi owtorzyć umysł – nie tylko torbę ze sprzętem i Photoshopa.

Obraz

Czytelnicy szukający twardych podstaw i fotograficznych sztuczek mogą czuć się zawiedzeni, ich odeślę od McNally’ego.

Cena 59 zł jest adekwatna do oferowanego produktu. Ponad 200 stron ładnie opakowanej i przystępnie przedstawionej wiedzy – polecam!

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)