Przemierzył 84 kraje oraz odbył samotną wyprawę na Syberię, aby sfotografować jej rdzennych mieszkańców

Przemierzył 84 kraje oraz odbył samotną wyprawę na Syberię, aby sfotografować jej rdzennych mieszkańców

Zdjęcia z cyklu ”The World In Faces”.
Zdjęcia z cyklu ”The World In Faces”.
Źródło zdjęć: © © Alexander Khimushin / [Instagram](https://www.instagram.com/theworldinfaces/)
Marcin Watemborski
26.06.2017 10:07, aktualizacja: 26.06.2017 22:20

Alexander Khimushin to fotograf, który 9 lat temu spakował plecak i ruszył w świat. Postanowił dowiedzieć się o nim jak najwięcej i poznać miejscowych ludzi. Od tamtego czasu na swoim koncie ma już 84 odwiedzone kraje oraz jedną bardzo ważną myśl: "Ludzie są najważniejsi”.

Na stronie Alexandera Khimushina znajdziecie wiele przeróżnych portretów i zdjęć z całego świata, ale dzisiaj prezentujemy wam jeden, wyjątkowy. 3 lata temu fotograf zaczął realizować nowy projekt fotograficzny, który nazwał ”The World In Faces” (”Twarze świata”). Tym sposobem chciał ukazać piękno i różnorodność świata za pośrednictwem portretów zwykłych ludzi, zwłaszcza z jego oddalonych regionów. Takie miejsca ukazują miejscowe społeczności, ich kulturę i tradycje.

Pomysł jest prosty. Chcę pokazać różnorodność świata na którym wszyscy żyjemy, robiąc zdjęcia portretowe niezwykłych ludzi. Jeśli wszyscy, my ludzie, uświadomimy sobie, jak niezwykli jesteśmy, będziemy dbać o siebie nawzajem, będziemy bardziej tolerancyjni dla ludzi z innych wyznań, grup etnicznych i kultur. Robiłem portrety do tego projektu przez ostatnie 3 lata i zamierzam robić to dalej. Moim marzeniem jest stworzenie portretów ludzi ze wszystkich mniejszości etnicznych świata i wydać album z tymi fotografiami.

Ostatnie pół roku Alexander spędził, fotografując rdzennych mieszkańców Syberii. W większości ta mroźna kraina jest niezamieszkana, dzięki czemu naturalna struktura krajobrazu została tam nienaruszona. Jak sam mówi:

”Syberia jest ogromnym regionem, prawie dwukrotnie tak dużym jak Australia i 30 proc. większym niż Stany Zjednoczone, Kanada czy cała Europa. Syberia jest jednym z ostatnich tajemniczych miejsc na Ziemi”.

Podczas swojej podróży Alexander przemierzył 25 tysięcy kilometrów po to, by odnaleźć odosobnione części Syberii – od wybrzeży jeziora Bajkał do Morza Japońskiego, od stepów Mongolii po najmroźniejsze miejsce na Ziemi – Jakucję. Jego jedynym celem było sfotografowanie twarzy rdzennych mieszkańców różnych regionów oraz poznanie ich kultury.

W czasie podróży fotograf zwrócił uwagę, że w niektórych miejscach pojawiają się dominujące grupy etniczne, a w innych konkretne z nich są na skraju wyginięcia. Alexander wspomina, że niektóre społeczności liczą niespełna sto osób. Co więcej – te grupy nie znają nawet wielkiego świata poza granicami swoich wiosek.

Więcej informacji i zdjęć znajdziecie na stronie internetowej fotografa, jego Facebooku oraz Instagramie. Alexandrowi życzymy powodzenia w kolejnych wyprawach!

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)