Koszmar fotografa – tak umiera migawka w Canonie EOS 7D Mark II

Nic w życiu fotografa nie jest trwałe, zwłaszcza migawki naszych aparatów. Producenci podają często szacowaną wytrzymałość migawek i dają gwarancję na ilość cykli, lecz są to tylko przewidywania. Nigdy nie wiesz, kiedy może to spotkać właśnie ciebie.

Na kanale ContinueCrushingTech na YouTube pojawił się filmik związany z Canonem EOS 7D Mark II. Jego właściciel napotkał problemy z użytkowaniem, w związku z czym postanowił przeprowadzić test żywotności migawki. Tak czy siak będzie odsyłał aparat do serwisu, więc co mu szkodzi... Ten aparat ma cykl żywotności migawki szacowany na 200 000 cykli, czy tyle wytrzymał?

Filmik, który widzicie, jest dość długi, więc od razu możecie przewinąć do 18:17, gdzie migawka wydaje ostatnie tchnienie. Przeliczając zdolność do seryjnego fotografowania 7D Mark II (10 kl./s), osiągnięcie 200 000 cykli migawki zajmie lekko ponad 5,5 godziny.

Bloger na początku wykorzystał akumulator jako źródło zasilania, lecz po pewnym czasie przełączył się na adapter sieciowy. Po 190 tysiącach cykli aparat dalej działał, a migawka nie zapowiadała swojego rychłego końca. Zbliżając się do magicznych 200 000, coś zaczęło się dziać nie tak jak powinno, aż w końcu wyskoczył oczekiwany komunikat.

Po podłączeniu aparatu do komputera i sprawdzeniu przebiegu okazało się, że migawka padła w momencie, gdy miała na liczniku 199 591 cykli. Do gwarantowanej przez producenta wytrzymałości zostało 409 klatek. Ciekawe, czy autor filmiku załapał się na darmową wymianę mechanizmu.

Kolejną ciekawą rzeczą, którą można zaobserwować w filmiku, jest nagrzewanie się korpusu, który osiągnął temperaturę o 7 stopni wyższą niż otoczenie. Dzieje się tak ze względu na ciągły ruch systemu podnoszenia lustra oraz ruchy migawki. Oczywiście w normalnych warunkach fotografowania taka różnica temperatur raczej by nie wystąpiła.

Migawka Canona EOS 7D Mark II wytrzymała deklarowaną liczbę zdjęć, co potwierdza wysoką jakość wykonania tego aparatu. Sam na szczęście nie mam doświadczenia z padającą migawką, a moim rekordem jest zaledwie 32 tysiące cykli na Canonie EOS 5D Mark III. Niemniej, jeśli ktoś fotografuje dużo zleceń, nic dziwnego, że takie rzeczy mogą się zdarzyć. A jak u was wygląda sytuacja? Jaki jest wasz rekord liczby zdjęć na jednej migawce? Pochwalcie się w komentarzach!