Para młoda z Hongkongu napisała 30‑stronnicową opinię o zdjęciach. Widać, że znają się na rzeczy!

W pracy fotografa zawsze znajdzie się ten piekielny klient. Jeśli chodzi o fotografów ślubnych – są oni zdecydowanie w grupie zwiększonego ryzyka. Nigdy nie wiesz, na kogo trafisz. Krew w żyłach autora tych zdjęć musiała się nieźle zagotować, gdy zobaczył krytykę.

Opinia o zdjęciach od klienta jest bardzo ważna. Nie ma w tym nic złego, a wręcz przeciwnie – pomaga nam to poprawić jakość naszych usług. Niejednokrotnie dostałem dość długie uwagi, co należy poprawić, albo co jest dobrze, aczkolwiek 30 stron to już niezłe przegięcie!

Dostaliście kiedyś coś takiego? Ja muszę przyznać, że nigdy nie zdarzyło mi się otrzymanie dokumentu z każdym przeanalizowanym zdjęciem. Przynajmniej widać, że klienci w tym wypadku naprawdę się przyłożyli. W pliku pojawiły się zdjęcia z nałożonymi siatkami złotego podziału oraz uwagami do konkretnych fragmentów.

Ciekawe jest to, że klienci musieli się naprawdę znać na fotografii. Potrafili dokładnie opisać każde zdjęcie, wytykając wszystko – od problemów technicznych do błędów kompozycyjnych. Właściwie to nawet nie jest irytujące, a zadziwiające. Na jednym zdjęciu komentarz dotyczył ”obcięcia głowy druhnie”. Faktycznie – nie wygląda to najlepiej.

Według tego, co donosi DCFever, niektórzy komentujący z Chin wystąpili w obronie klientów, którzy nie byli zadowoleni ze zdjęć. Pojawiła się również grupa, opowiadająca się za tym, że fotograf wykonał jednak dobrą robotę. Wystąpiły też sugestie, że to zdjęcia przed retuszem, a para dopiero czeka na ostateczną wersję.