Dwaj fotografowie zrobili zdjęcie w tej samej chwili. Znajdziesz różnice?

Rzadko się zdarza to, by dwóch fotografów wykonało praktycznie takie samo zdjęcie w tej samej milisekundzie. Taka sytuacja przytrafiła się Ronowi Rismanowi oraz Erikowi Gendronowi. Wbrew podejrzeniom – nikt nikomu nie ukradł zdjęcia. To niebywałe!

Na początku marca 2018 roku Ron Risman postanowił odwiedzić latarnię morską w Whaleback, niedaleko New Castle. Panował wtedy sztorm i fale malowniczo rozbijały się o wybrzeże. Dla miłośnika fotografii krajobrazowej to okazja, której nie mógł przepuścić. Rozstawił swojego Canona EOS 5D Mark IV z obiektywem Sigma 150-600 mm na statywie, wycelował w latarnię i zrobił serię zdjęć.

Po opublikowaniu go w mediach społecznościowych i udostępnieniu na stronie lokalnej telewizji, ktoś zarzucił mu kradzież zdjęcia innego fotografa. Faktycznie – oba kadry na pierwszy rzut oka wyglądają identycznie. Okazuje się jednak, że panowie zrobili zdjęcie niezależnie od siebie i jakimś cudem zupełnie się zsynchronizowali. Nie jest możliwe jednak, by te obrazki powstały sekundę po sobie. Fale nigdy nie rozbijają się w ten sam sposób.

Autorem drugiego zdjęcia jest Eric Gendron, który stał w kompletnie innym miejscu, jednak celował w tę samą latarnię i miał dokładnie taki sam zamysł jak Ron. Wykorzystał on do zdjęć Canona EOS 60D z obiektywem o ogniskowej 600mm. Po oskarżeniach na Facebooku, Risman postanowił skontaktować się z autorem drugiego zdjęcia i je porównać. Po przeprowadzonej analizie okazało się, że niektóre elementy się różnią i panowie wykazali się niezłym wyczuciem czasu.

Poniżej możecie zobaczyć jak wyglądał najbardziej spójny wspólny element, czyli latarnia morska z rozbijającą się falą. Nawet woda po prawej stronie to dokładnie ta sama fala! Jednak przód i tył zdjęcia się różnią. W filmiku Ron wskazuje również na dwa białe elementy, które ujawniaja, że obie fotografie zostały wykonane z innej perspektywy.

Kolejna różnica w perspektywie to rozstrzał między barierkami.

Co ciekawe – obaj panowie mieli ustawione bardzo podobne parametry ekspozycji. Jednego było to f/8, ISO 400 i 1/1600 sekundy, u drugiego: f/8, ISO 3200 oraz 1/1000 sekundy. Po rozmowie z Erikiem, Ron zauważył, ze znajdowali się od siebie zaledwie 28 metrów dalej.

Takie sytuacje zdarzają się niesamowicie rzadko. Znacie podobne przypadki?