Niecodzienne fotografie "uliczne" w wykonaniu Justina Bettmana

Niecodzienne fotografie "uliczne" w wykonaniu Justina Bettmana

Niecodzienne fotografie "uliczne" w wykonaniu Justina Bettmana
Źródło zdjęć: © © Justin Bettman / [Instagram](https://www.instagram.com/setinthestreet/)
Monika Homan
13.04.2018 07:05, aktualizacja: 13.04.2018 09:05

Justin Bettman jest fotografem, który ma niecodzienne podejście do fotografii "ulicznej”. Jedyne, co jego zdjęcia mają wspólnego z ulicą, to fakt, że zostały na niej zrobione.

Justin Bettman jest nowojorskim fotografem komercyjnym. W ramach swojego projektu "Set on the Street" ("Plan na ulicy") tworzy instalacje z niechcianych, wyrzuconych mebli tak, aby przypominały wyrafinowane wnętrza. Sceny ustawia na ulicach miast – głównie Nowego Jorku i tworzy wraz z aktorami zainscenizowane zdjęcia w przestrzeni ulicznej.

Kiedy Justin zbudował pierwszą instalację, planował rozmontować ją tuż po sesji. Jednak podczas demontażu przechodnie pytali, czy mogą zrobić sobie zdjęcia. Wtedy zdecydował się zostawić scenę na chodniku i stworzyć społeczną interakcję.

Kiedy sesja jest skończona, przechodnie mogą wykorzystać scenografię i zrobić sobie zdjęcia, a następnie opublikować je na Instagramie z hashtagiem #setinthestreet.

Obecnie jest już ponad 1400 zdjęć na Instagramie oznaczonych hashtagiem #setinthestreet.

Ideą projektu "Set on the Street", jest wskazanie na znaczenie perspektywy i percepcji przez ukazanie szerszego obrazu, który często przeoczamy. Kiedy patrzymy na wykadrowane zdjęcia Justina, mamy wrażenie, że zostały wykonane we wnętrzach.

Często przedstawia nam się tylko wycinek rzeczywistości, co prowadzi do tego, że błędnie ją odbieramy. Bettman chce zwrócić na to uwagę i uczulić swoich odbiorców na tym punkcie. Ważne jest, żeby starać się mieć pełny pogląd na sprawy, które nas interesują.

Więcej zdjęć z tego projektu możecie zobaczyć na Instagramie

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)