12 błędów, których musisz unikać, jako początkujący fotograf
Człowiek uczy się na własnych błędach. Prawda stara jak świat. Jednak zanim popełnicie niektóre z nich – możecie ich uniknąć. Oto kilka rzeczy, których warto przestrzegać, gdy chcecie rozwinąć swoją pasję fotograficzną.
Na kanale YouTube Sorelle Amore pojawił się filmik, w którym autorka porusza bardzo ważny temat – błędy, które popełniają poczatkujący fotografowie. Każdy z nas się uczy i będzie się uczył przez całe życie. Warto jednak posłuchać kogoś, kto ma już tę ścieżkę za sobą.
Prostota jest kluczem do sukcesu
Większość osób, które złapie za aparat, chce w pierwszej kolejności tworzyć niebywale rozbudowane obrazy, godne Davida LaChapelle’a. Niestety – łatwo jest przekombinować. Czasem lepiej jest uprościć kadr, kreację i makijaż, by nie narobić bałaganu na zdjęciu. Wiecie, jak to mówił Ludwig Mies can der Rohe – twórca szkoły Bauhausu: ”Mniej znaczy więcej”.
Uważaj na głowę!
Autorka filmu zwraca uwagę na umieszczenie głowy modela w kadrze względem linii horyzontu. Chodzi o to, by horyzont nie przechodził przez głowę – wygląda to wtedy dość dziwnie. Tak samo jest z różnymi elementami, które ”wychodzą z głowy” na zdjęciu, jak różne latarnie, ławki lub inne rzeczy. Uważajcie na to, bo czasem może spowodować to niemałe zamieszanie.
Niezły przepał
Przepalenia na zdjęciach to jeden z podstawowych błędów każdego początkującego fotografa. Niestety jeśli zbyt mocno przepalicie jasne partie – nie da się z nich wyciągnąć nic i w ten sposób zamiast pięknego niebieskiego nieba, będziecie mieli wielką plamę. Dobrze jest zwrócić uwagę na to, czy scena, którą fotografujecie nie jest zbyt kontrastowa.
Podpowiedź: W większości aparatów cyfrowych możecie włączyć ”Ostrzeżenie o przepaleniach”. W trybie podglądu zdjęcia po jego wykonaniu partie, które utraciły informacje będą odpowiednio zaznaczone. By uniknąć przepaleń podczas fotografowania w trybach automatycznych możecie ustawić ”kompensację ekspozycji” na -2/3 EV. Powinno pomóc!
Nie udawaj
Jeśli robisz autoportrety – nie przesadzaj z pozowaniem. Wtedy wygląda to nienaturalnie i po prostu śmiesznie. Zależy wam na dobrym zdjęciu? Postarajcie się je wykonać jak najbardziej naturalnie – bez wyrafinowanych póz, przeprostowanych pleców czy wzroku wbitego nieobecnie w dal.
Retusz to nie wstyd
Wielu poczatkujących fotografów uważa, że zdjęcia prosto z aparatu są super, więc ich nie obrabia. Błąd! Materiał, który daje wam aparat – bez względu na to czy są to pliki RAW czy JPEG, należy obrabiać. Nawet niewielkie zmiany, jak wyrównanie kontrastu lub ekspozycji może wiele zmienić.
Zobacz również: Wykonaj kreatywne nakładki na obiektyw
Obrabianie zdjęć pomoże wam też znaleźć własny styl i fotografować tak, by tego retuszu było jak najmniej. Musicie zobaczyć, co wam się podoba i dążyć konsekwentnie w tym kierunku, żeby robić jak najlepsze fotografie.
Przesadna obróbka to jednak wstyd
Niestety z retuszem łatwo jest przesadzić i zamiast przyjemnie wyglądającego zdjęcia, możecie skończyć z przejaskrawionymi kolorami, zbyt dużym kontrastem albo dziwnymi twarzami, dzięki suwakowi ”Clarity” w Lightroomie. Ale hej – niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który nie przegiął z przejrzystością zdjęcia.
Moja rada odnośnie tego jest też taka, że predefiniowane filtry w aplikacjach nie są wcale waszymi przyjaciółmi. Rozleniwiają i często potrafią zepsuć całkiem niezłe zdjęcie. Starajcie się samemu dobierać parametry tak, by dawały wam zadowalający efekt.
Zdjęcie ostre, jak maczeta
Punkt ostrości to wasz przyjaciel. Gdy pracujecie z ludźmi, starajcie się złapać ostrość na oczach – to one oddają charakter osoby przed waszym aparatem. Jeśli operujecie płytką głębią ostrości, ustawiajcie punk na oku, które jest bliżej obiektywu. Naturalna percepcja człowieka postrzega to znacznie lepiej, niż w przypadku, gdy dalsze oko jest ostre, a bliższe nie.
Kompozycja to podstawa
O kompozycji powstało już wiele książek. To niesamowicie ważna kwestia w tworzeniu obrazów fotograficznych. Zapoznajcie się z zasadą Złotego Podziału i zwracajcie uwagę na to, czy elementy kadru nie przeważają którejś ze stron. Trochę więcej pisaliśmy o tym w innym artykule.
HDR z jednego pliku – zapomnij o tym!
Takie obrazy są nazywane też ”pseudo HDR”. Chodzi o stworzenie zdjęcia o szerokiej rozpiętości tonalnej przez rozjaśnienie ciemnych partii oraz przyciemnienie jasnych. Gdy robicie coś takiego z jednego zdjęcia bazowego – nie ma prawa, by wyglądało to dobrze. Właściwie to nigdy nie wychodzi zadowalająco. Uwierzcie mi – potwierdzone info.
Nie masz tematu – nie masz zdjęcia
Euforia z posiadania aparatu jest zawsze motywująca do działania. Nie ma jednak sensu ”cykać” zdjęć, czego popadnie. Każde zdjęcie musi mieć temat – jakiś motyw przewodni, który bez problemu wy odczytacie, a także wasi odbiorcy. Jeśli nic nie przyciąga oka na danym obrazie – niestety, to zdjęcie na 90 proc. nie powinno zostać zrobione.
Ale nie przejmujcie się – temat leży na ulicy, wystarczy po niego po prostu sięgnąć. Może to być krajobraz miejski, fotografia uliczna, portrety, krajobrazy – cokolwiek, co da wam satysfakcję wizualną.
Nie panikuj, gdy coś nie wyjdzie
Nawet najlepszym fotografom zdarza się coś zepsuć albo się speszyć. To naturalne i nie ma się czym przejmować. Z drugiej strony – tylko spokój nas uratuje! Jeśli uda się wam zachować zimną krew i ze spokojem podejść do tematu – bez problemu zrobicie kadr, o którym marzycie. Upewnijcie się, że miejsce dookoła was sprzyja artystycznym uniesieniom, akumulatory są naładowane, a karty pamięci sformatowane.
Praktyka czyni mistrza
Ostatnia rada dotyczy tego, by stale próbować. Musicie pogodzić się z tym, że będziecie ponosić porażki i na każdym etapie waszej fotograficznej przygody będą zdarzały się wpadki. Poddawanie się jest największym błędem, jaki możecie popełnić. Jednak nie zniechęcajcie się i fotografujcie dalej – wraz z doświadczeniem nabierzecie pewności siebie, a wasze zdjęcia będą coraz lepsze.
Powodzenia!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze