Pomóżmy znaleźć aparat 83‑letniemu panu Erykowi z okolic Trójmiasta
Pan Eryk Kowalski, 83-letni mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego, zgubił swój aparat, którym robił zdjęcia od 57 lat. Niech siła internetu zadziała i pomóżmy naszemu koledze po fachu odnaleźć sentymentalną zgubę!
Kilka dni temu na przystanku autobusowym w Gdańsku pojawiło się ręcznie napisane ogłoszenie. Jego autorem jest starszy pan – 83-letni Eryk Kowalski. Mężczyzna poszukuje swojego aparatu fotograficznego, który zgubił na trasie z Dolnego Miasta (przez Olszynkę) w kierunku Traktu św. Wojciecha (dawniej ul. Jedności Robotniczej) i dalej do Pruszcza Gdańskiego.
Aparatem, którego szukamy jest małoobrazokowa lustrzanka Pentacon z obiektywem Carl Zeiss Jena Biotar 58 mm f/2. Całość była zamknięta ”w pięknym brązowym, skórzanym futerale z tłoczeniem, jakich dzisiaj już nie produkują”, jak mówi Pan Eryk.
- Kupiłem go za pierwszą wypłatę. Miałem wtedy 26 lat – wspomina Pan Eryk w rozmowie telefonicznej.
Pan Eryk fotografował tym aparatem 57 lat i kupił go za swoją pierwszą wypłatę w wieku 26 lat. Pracował on wtedy w zakładach Elmor, w których spędził łącznie 19 lat. Mężczyzna wspomina, że kosztował go wtedy 6 tysięcy ówczesnych złotych i wziął go na raty.
Rozmawiałem z panem Erykiem i niestety aparat się jeszcze nie znalazł. Jeśli zobaczycie ten sprzęt – koniecznie skontaktujcie się z nami, albo bezpośrednio z właścicielem. Pomóżmy naszemu koledze po fachu!