Fotograf podróżuje po Europie w poszukiwaniu pięknych opuszczonych miejsc

Fotograf podróżuje po Europie w poszukiwaniu pięknych opuszczonych miejsc

Fotograf podróżuje po Europie w poszukiwaniu pięknych opuszczonych miejsc
Źródło zdjęć: © © Matthias Haker / [Instagram](https://www.instagram.com/matthias_haker/)
Monika Homan
12.07.2018 09:29, aktualizacja: 12.07.2018 11:29

Matthias Haker pokochał eksplorowanie opuszczonych budynków. Chętnie dzieli się wspaniałymi zdjęciami z ich pięknych wnętrz, jednak informacji na ich temat zazdrośnie strzeże, żeby nie wpadły w ręce osób, które tego piękna nie potrafią docenić.

Matthias Haker pochodzi z Niemiec. Studiuje informatykę, a w wolnym czasie podróżuje po Europie i fotografuje opuszczone budynki. Odnajduje piękno w różnych zapomnianych miejscach: kinach, teatrach, basenach.

Natura szybko zajmuje opuszczone przez człowieka miejsca. Zwykle są one pełne grzybów, pleśni, pajęczych sieci, węży i innych zwierząt, które mogłyby zniechęcić nie jednego fotografa. Matthias kocha to, co robi i te drobne niedogodności nie są dla niego przeszkodą w eksplorowaniu opuszczonych budynków.

Urbex (urban exploration), choć jest modnym gatunkiem, nie jest wcale łatwym zajęciem i wiąże się z wieloma niebezpieczeństwami. Pod względem prawnym, odwiedzanie takich miejsc też bywa mocno kontrowersyjne. Często budynki są czyjąś prywatną własnością lub obwarowane są zakazem wstępu ze względu na niebezpieczeństwo.

Podczas eksploracji opuszczonych obiektów obowiązuje niepisana zasada "zabierz tylko zdjęcia, zostaw tylko ślady stóp". Osoby zajmujące się urbexem powinny jej przestrzegać bezwzględnie. Nie należy niczego niszczyć, ani zabierać, a obiekt po naszej wizycie powinien zostać nienaruszony. Należy ostrożnie stawiać kroki, bo nigdy nie wiadomo, w jakim stanie są stropy.

Matthias w obawie, że ktoś zniczy budynki, które uwiecznił na swoich fotografiach nie udziela żadnych informacji na temat ich lokalizacji, ani historii. Opisuje je jedynie jako "zrobione gdzieś w Europie". Odnajduje je, fotografuje i zachowuje dla siebie. Trochę egoistyczne podejście, ale można je zrozumieć, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że miejsca, które stają się popularne, w krótkim czasie staja się też zniszczone. Nie każdy człowiek jest w stanie docenić piękno takich miejsc, a tym bardziej je uszanować.

Więcej zdjęć Matthiasa znajdziecie na jego profilu na Istagramie.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)