Zapierający dech w piersi film poklatkowy pokazuje piękno Ameryki Południowej

Rok podróży, dziewięć krajów, niezliczona liczba godzin w autobusach, samochodach i na motorach, setki tysięcy zdjęć, 30 TB danych i pięć miesięcy edycji. Wszystko to po to, żeby pokazać piękno kontynentu.

Autor projektu Morten Rustad jest profesjonalnym fotografem z Oslo, stolicy Norwegii. Do świata timelapsów wkroczył w 2014 roku, zaczynając od fotografowania swojego kraju. W 2016 roku przemierzył go jeszcze raz zbierając materiał do filmu "Seasons of Norway". Teraz odwiedził najpiękniejsze zakątki Ameryki Południowej, żeby stworzyć "South America - A Time-Lapse Adventure".

Wspaniałe ujęcia z Brazylii, Wenezueli, Gujany, Kolumbii, Argentyny, Chile, Peru, Boliwii i Ekwadoru ukazują różnorodność tego kontynentu. Mnogość kolorów, wspaniałe światło wschodzącego słońca, miliony gwiazd połyskujących na niebie - wszystkim tym możecie cieszyć oko w rozdzielczości 8K. Takie produkcje uwielbiam za to, że pozwalają przypomnieć sobie, jak wiele do zaoferowania ma nasza planeta. Wystarczy tylko na chwilę się zatrzymać i dostrzec jej piękno.

Morten pokazał najpiękniejsze oblicze Ameryki Południowej. Nie zdradza planów na przyszłość, ale myślę, że ze swoim talentem równie dobre filmy poklatkowe może zrobić na każdym kontynencie na Ziemi.

• Nie pozwólcie ignoranckim przywódcom zniszczyć ten piękny kontynent - tym zdaniem kończy się ten timelapse, który udowadnia, że warto zadbać o losy miejsca, które boryka się z problemami politycznymi i gospodarczymi. Watro poświęcić chwilę, żeby zobaczyć ten film.