2,5 miliarda kradzionych zdjęć dziennie. Sprawdź, gdzie jest ich najwięcej

2,5 miliarda kradzionych zdjęć dziennie. Sprawdź, gdzie jest ich najwięcej

2,5 miliarda kradzionych zdjęć dziennie. Sprawdź, gdzie jest ich najwięcej
Monika Homan
02.04.2019 13:21, aktualizacja: 26.07.2022 15:52

Serwis Copytrack opublikował raport dotyczący kradzieży zdjęć w Internecie. Wynika z niego, że codziennie, branża fotograficzna narażona jest na straty w wysokości 536,5 miliardów euro. Zobacz, gdzie kradnie się najwięcej zdjęć.

Każdego dnia ogromna liczba zdjęć jest wykorzystywana w internecie. Niestety wiele z nich jest skradzione. Badania przeprowadzone przez IMGembed i Copytrack pokazują, że 2,5 z 3 miliardów (około 85 procent) udostępnianych zdjęć nie posiada licencji.

W dużej mierze wynika to z faktu, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że korzystanie z cudzych obrazów wiąże się z naruszeniem prawa autorskiego. Łączne szacowane dochody utracone w wyniku kradzieży zdjęć mogą osiągać nawet 536,5 miliardów euro dziennie. Copytrack regularnie bada, gdzie i w jaki sposób, kradzione są zdjęcia w internecie.

Przygotowaliśmy globalny raport o naruszeniu praw autorskich Copytrack 2019 z pomocą naszych robotów indeksujących, które śledzą nielegalne wykorzystanie obrazu. Przeprowadziliśmy analizy statystyczne ponad 12 000 profili użytkowników Copytrack. Raport podsumowuje te wyniki. Wartości procentowe odnoszą się do udziału potencjalnych przypadków naruszenia przepisów zebranych między grudniem 2017 roku, a grudniem 2018 roku.

Najwięcej kradzieży zdjęć odnotowano w USA

Z raportu wynika, że najczęściej dochodzi do nielegalnego wykorzystania zdjęć w Ameryce Północnej, trzecim co do wielkości kontynencie na świecie. 33,9 proc. kradzieży w internecie odbywa się właśnie tam. Na drugim miejscu jest Europa.

Obraz
© © Copytrack

Jeśli przyjrzymy się bliżej poszczególnym krajom, niekwestionowaną pozycję lidera obejmują Stany Zjednoczone - aż 22,96 proc. wszystkich kradzieży zdjęć odbywa się w USA. Biorąc pod uwagę wielkość kraju i liczbę działających tam stron internetowych, nie powinno być to zaskoczeniem.

Obraz
© © Copytrack

Jako druga na niechlubnym podium pojawiła się Panama z 6,76 proc. Choć to niewielki kraj, częstotliwość kradzieży obrazów wynikać może z faktu, że w Panamie często domeny rejestrowane są w celu zamaskowania danych osobowych prawdziwych właścicieli.

Trzecie miejsce przypadło Chinom. Choć populacja tego kraju jest trzykrotnie większa, niż Stanów Zjednoczonych, łapią się na podium z zaskakująco niskim procentem - 6,57.

Kolejny kraj to nasz sąsiad zza zachodniej granicy. Odsetek kradzieży zdjęć w Niemczech wcale nie jest wiele niższy, niż w Chinach, a wielkość kraju i liczebność populacji jest znacznie mniejsza. Wygląda na to, że w Niemczech nie respektuje się praw autorskich.

FullHD - rozdzielczość najczęściej kradzionych zdjęć 

Serwis Copytrack w swoim raporcie ustalił też, jakiej rozdzielczości zdjęcia są najczęściej kradzione. W trakcie badania zarejestrowano 22 676 różnych rozdzielczości obrazu. W raporcie czytamy, że najczęściej stosowanym rozmiarem w przypadku obrazów nielicencjonowanych jest format 1920x1080, czyli Full HD.

Obraz
© © Copytrack

Raport Copytrack pokazuje, że pomimo wysiłków Google, Yahoo i innych portali w zakresie ochrony praw autorskich, wciąż jest wiele do zrobienia w tej kwestii. Zdjęcia są bezprawnie wykorzystywane na ogromną skalę na niemal całym świecie.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)