Powrót Szwedów: Hasselblad X1D II 50C, korpus 907x i przystawka CFV II 50C

Powrót Szwedów: Hasselblad X1D II 50C, korpus 907x i przystawka CFV II 50C

Powrót Szwedów: Hasselblad X1D II 50C, korpus 907x i przystawka CFV II 50C
Marcin Watemborski
24.06.2019 07:20, aktualizacja: 24.06.2019 09:20

Firma Hasselblad to legenda na rynku średnioformatowych aparatów fotograficznych. Szwedzi królowali w czasach fotografii tradycyjnej, lecz w czasach cyfrowych nie odpuszczają silnej ofensywy. Zaprezentowali właśnie drugą odsłonę bezlusterkowca X1D II 50C oraz przystawkę CFV II 50C dla miłośników klasyki.

Hasselblad X1D II 50C – co go wyróżnia?

Pierwsza wersja średnioformatowego bezlusterkowca Hasselblad X1D wzbudziła niemały entuzjazm. Mimo tego, ze aprat nie jest demonem prędkości, to jakość obrazu, którą daje jest niezwykle satysfakcjonująca. Był to pierwszy tego typu aparat na współczesnym rynku.

Jak wiadomo, czasy się zmieniają, a technologia gna do przodu. Szwedzi nie chcieli zostawać poza konkurencją, gdy Fujifilm zaprezentowało swój 100-megapikselowy korpus Fujifilm GFX 100. Wzięli sobie do serca słowa użytkowników i tak zrodził się Hasselblad X1D II 50C.

X1D II 50C: Compact. Powerful. Enhanced.

Nowy korpus ma poprawiony 3,69-megapikselowy wizjer elektroniczny EVF, którego powiększenie wynosi 0,87x. Dotykowy ekran LCD ma przekątną 3,6 cala oraz rozdzielczość 2,36 Mpix. Problem z wydajnością był niemałym wyzwaniem, ale się udało. Hasselblad X1D II 50C uruchamia się 50 proc. szybciej niż pierwsza wersja, a obraz podglądowy wyświetlany jest w 60 kl./s. Reakcja spustu migawki na wciśniecie również została skrócona. Prędkość zdjęć seryjnych wzrosła do 2,7 kl./s ze skróconym czasem wyciemnienia (blackout) między kolejnymi klatkami.

W praktycznie niezmienioną bryłę korpusu został wbudowany moduł Wi-Fi oraz GPS oraz 2 sloty na karty SD UHS-II. Jeśli liczycie na nową matrycę – zawiedziecie się. Jest to ten sam sensor, który był w pierwszej wersji średnioformatowego Hassela. Plus jest taki, że gdy zabraknie wam energii, korpus doładujecie z powerbanka.

Szczerze mówiąc spodziewałbym się czegoś więcej po kolejnej generacji średnioforamtowego bezlusterkowca legendarnej firmy. Jeśli jesteście w stanie przeżyć prędkość Hasselblada X1D i zajmujecie się spokojną pracą w studio, to Hasselblad X1D II 50C niewiele może zmienić. To raczej zmiany kosmetyczne, dociągnięcie aparatu to współczesnych standardów ergonomicznych, niźli rewolucyjny, nowy korpus. To znane, sprawdzone rozwiązanie, które założyło odświeżone ubranie i wyszło z treningu kardio.

Hasselbald X1D II 50C w dniu premiery będzie kosztował 5000 euro, co oznacza, że będzie tańszy o 1000 euro od pierwszej wersji. Wygląda na to, że szwedzka legenda rozważa konkurowanie na rynku konsumenckim z Fujifilm. Ci, który lubią biżuterię ze stylowym napisem na korpusie będą zachwyceni.

Hasselblad CFV II 50C i klasyczny korpus Hasselblad 907x

Kolejne premiery Hasselblada są zdecydowanie bardziej interesujące. Szwedzi pokazali miniaturowy korpus Hasselblad 907x, który możemy uznać za stylowe mocowanie przystawki CFV II 50C. Jego niewielki rozmiar i waga zapewnią wygodną pracę i dużą mobilność. Do korpusu podczepimy stare obiektywy z systemu Hasselblad V oraz najnowsze z serii Hasselblad XCD. Przy projektowaniu został utrzymany klasyczny design, znany jeszcze z czasów fotografii tradycyjnej.

CFV II 50C: Our legacy, Your future

Przystawka Hasselblad CFV II 50C wygląda jak znane kasetki A12 ze starych aparatów. W środku znajdziemy praktycznie tę samą technologię, co w bezlusterkowcu Hasselblad X1D II 50C: 50-megapikselową matrycę z rozpiętością tonalną rzędu 14 EV oraz dotykowy tylny wyświetlacz (odchylany!). Przystawka będzie funkcjonowała z obiektywami, wyprodukowanymi po 1976 roku, wiec jeśli w waszej szafce są szkła z systemu Hasselblad V – możecie dać im nowe życie. Z czasem ma pojawić się pionowy uchwyt do tej konstrukcji.

Niestety nie znamy jeszcze ceny ani dostępności tych dwóch produktów.

Phocus Mobile 2 – edytuj RAW-y na iPadzie

Wraz z premierami nowych korpusów i przystawek, pojawiła się nowa aplikacja przeznaczona do edycji surowych obrazów RAW firmy Hasselblad. Phocus Mobile 2 jest dostępna wyłącznie dla iPadów Pro oraz iPadów Air 2019 i systemu iOS. Służy ona do połączenia się przez Wi-Fi (lub kabel USB-C) z korpusem Hasselblad X1D II 50C lub przystawką Hasselblad CFV II 50C i obróbki plików na urządzeniu mobilnym.

Z czasem ma pojawić się desktopową wersja aplikacji, która umożliwi tethering.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)