Sigma 35 mm f/1.2 DG DN Art - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe

Sigma 35 mm f/1.2 DG DN Art - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe

Sigma 35 mm f/1.2 DG DN Art - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Justyna Kocur-Czarny
07.09.2019 17:24, aktualizacja: 26.07.2022 15:39

Najjaśniejszy obiektyw o ogniskowej 35 mm do bezlusterkowców z mocowaniem L-mount i Sony E wywołał spore zamieszanie.

Sigma 35 mm f/1.2 DG DN Art jest wyposażona w 17 soczewek w 12 grupach, w tym soczewki SLD oraz soczewki ze szkła asferycznego. Za ustawianie ostrości odpowiada silnik HSM. To pierwszy tak jasny obiektyw o ogniskowej 35 mm, automatycznym autofokusie do aparatów bezlusterkowych. To, co wzbudza jednak spore kontrowersje, to jego waga: 1090 gramów.

Sigma 35 mm f/1.2 DG DN Art - pierwsze wrażenia

Przyznam, że byłam jedną z tych osób, które śmiały się najgłośniej, po przeczytaniu o wadze nowego obiektywu Sigmy. Zwłaszcza że został on zapowiedziany zaraz po tym, jak producent chwalił się najlżejszym na rynku bezlusterkowym aparatem pełnoklatkowym: Sigmą fp. Wyglądało to, jakby wypuścić na rynek ultralekki aparat, żeby zrównoważyć wagę nowego szkła. Koronnym argumentem przy zmianie korpusu na bezlusterkowca, jest jego waga. Nie tylko, ale rozumiecie, o co chodzi.

Obraz
© © Memy.pl

Po przypięciu obiektywu do Sony A7 III aparat trzeba było trzymać za obiektyw. Ku mojemu zdziwieniu nie przeważał on aż tak bardzo, jak się spodziewałam. Udało mi się nawet zrobić zdjęcie jedną ręką, trzymając tylko za korpus. Nie było to najwygodniejsze i po chwili fotografowania chciałam całą konstrukcję zdjąć z szyi, ale...

Sigma po prostu robi dobre obiektywy

... jakość obrazka naprawdę robi wrażenie. Obiektyw jest nie tylko bardzo jasny, ale także niesamowicie szybki. Fotografowałam przede wszystkim z maksymalnie otwartą przysłoną, żeby sprawdzić jak Sigma 35 mm f/1.2 DG DN Art radzi sobie z ostrością. Zarówno przy szerokich kadrach, jak i przy zbliżeniach, nie napotkałam trudności. Obraz był bardzo przejrzysty.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/3]

Obiektyw lekko winietuje na brzegach (niektórzy mogą to uznać za zaletę). Fotografowanie prosto pod słońce dała niewielką, zieloną poświatę w dole kadru. Bokeh jest estetyczny, ale nie tak idealnie okrągły, jak można by wymagać. Obiektyw jest kompatybilny z funkcją Eye AF.

Sigma 35 mm f/1.2 DG DN Art - dla kogo

Mogłam testować obiektyw zaledwie chwilę, ale jeśli ktoś szuka niezawodnej jasności i szybkości - nie powinien doznać zawodu. Dopracowany zestaw soczewek i silnik HSM sprawiają, że praca z tym obiektywem przy przysłonie f/1.2 to czysta przyjemność. Mimo to sama na pewno się na niego nie zdecyduję. Waga i cena (6490 złotych) to dla mnie zbyt duży kompromis.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/24]
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)