Beznadziejne filmy ze ślubów: 12-latek oszukał klientów

Beznadziejne filmy ze ślubów: 12‑latek oszukał klientów

Beznadziejne filmy ze ślubów: 12-latek oszukał klientów
Kasia Piotrowska
04.11.2019 08:42, aktualizacja: 26.07.2022 15:33

Para młoda zatrudniła nastolatka na podstawie portfolio. Młody filmowiec twierdził, że ma kilkuletnie doświadczenie w branży, jednak materiał, który otrzymali klienci to istny koszmar.

Nastolatek z Australii wpadł na pomysł, aby dorobić do kieszonkowego, filmując śluby. Nie był pierwszym, którego skusiły "łatwe" pieniądze, jednak zdecydowanie się przeliczył. Na stronie Simplicity Films prezentował portfolio pełne filmowych ujęć. Pary młode, które uwierzyły w jego doświadczenie, spotkało gorzkie rozczarowanie. Otrzymany materiał znacząco odbiegał poziomem, od tego, który zaprezentowany był na stronie.

Ucięte głowy, ciemne kadry i bardzo poruszone ujęcia - film wygląda, jakby był nagrywany smartfonem. I to niezbyt umiejętnie. Za zrujnowaną pamiątkę ze ślubu, Amy i Teagan zapłacili 1900 dolarów australijskich (około 5000 złotych). Para nie miała zamiaru oszczędzać na filmie, wybrali Ashleya, ponieważ bardzo spodobały im się filmy, które prezentował na swojej stronie.

Furious brides say wedding videos looked like the Blair Witch Project | A Current Affair

Chłopak kłamał na temat swojego doświadczenia i wieku. Pary, których wesela nagrywał, zażądały zwrotu pieniędzy. 12-latek musi oddać oszukanym kilka tysięcy dolarów. W rozmowie z Current Affair, chłopak przyznaje, że sytuacja go przerosła. Jego ojciec próbuje rozwiązać sytuację z parami młodymi, oferując zwrot pieniędzy. Pamiątki ze ślubu niestety nic już nie zwróci.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)