Daj fotografii jeszcze jedną szansę

Daj fotografii jeszcze jedną szansę

modelka: Karolina Flejszer
modelka: Karolina Flejszer
Źródło zdjęć: © © [Justyna KocurCzarny](www.instagram.com/jkocurczarny/)
Justyna Kocur-Czarny
26.11.2019 13:05, aktualizacja: 26.11.2019 14:09

Jeśli czujesz się choć trochę artystą, prędzej czy później może dopaść cię kryzys twórczy. Zanim sprzedasz swój aparat i usuniesz wszystkie zdjęcia, jakie do tej pory zrobiłeś, weź głęboki oddech. To może być tylko przejściowe.

Dobrze znam to uczucie, kiedy praca nie cieszy, a jej efekty są poniżej oczekiwań. Praktycznie za każdym razem, gdy biorę aparat do ręki, na którymś etapie pojawia się moment zwątpienia. Czasem coś mi nie gra w lokalizacji, innym razem na etapie selekcji okazuje się, że sporo zdjęć trzeba odrzucić, a przy innej sesji męczę się z obróbką, bo ciągle coś jest nie tak. Przez lata nauczyłam się, że to normalny etap. Tak, jak pojawiają się chwile ekscytacji, tak samo zdarzają się momenty zwątpienia.

Dobry mentor pomoże znaleźć to, nad czym musisz popracować

Często porównujemy się do lepszych od nas. Wystarczy włączyć Instagrama lub Facebooka i zalewa nas fala rewelacyjnych zdjęć, które wygrywają konkursy. Co by się stało, gdyby zamiast dołować się, że nie robimy tak dobrych zdjęć, jak inni, skorzystać z ich rady i pomocy?

Często robię wywiady ze znanymi fotografami i pytam ich o rady dla początkujących. Kilka z tych porad naprawdę zapadło mi w pamięć:

  • \Nie wolno się zniechęcać, bo wiadomo, że robienie czegoś, czego nigdy wcześniej się nie robiło nie musi od razu wychodzić.\ - Piotr Deska
  • \Nie zrażaj się negatywnymi opiniami, z każdym rokiem będzie coraz lepiej.\ - Jakub Kozioł
  • \Przestałem dbać o to, co inni ludzie mogą myśleć o mojej pracy i przestałem trzymać się bezpiecznych granic. Przekraczając tę linię, zyskałem w końcu swobodę w opowiadaniu własnych historii.\ - Tommy Ingberg
  • \Jest takie powiedzenie, że powinieneś inwestować więcej w książki niż w sprzęt i ja zgadzam się z tym w stu procentach.\ - Mathias Wasik

Jeśli tylko masz taką możliwość, napisz do fotografa, którego podziwiasz, z prośbą o rady. Pamiętam, jakich skrzydeł dodała mi wiadomość Julii Trotti, w której pochwaliła moje zdjęcia. Pozytywne wzmocnienie oraz wskazanie na te elementy, które warto poprawić, mogą mieć ogromny wpływ na twoją fotografię. Nie polecam jednak prosić o opinię na różnego rodzaju forach i grupach. Nierzadko dużo do powiedzenia mają osoby, które wcale nie posiadają imponującego portfolio, a chcą się tylko dowartościować czyimś kosztem. Jeśli sam jesteś krytyczny wobec swoich prac, to w takim miejscu łatwo o dodatkowe podkopanie wiary w siebie.

Obraz

Być może tak mocno przywiązałeś się do jednego rodzaju fotografii, że przestałeś się zastanawiać, co tak naprawdę lubisz. Przypomnij sobie ostatni raz, kiedy robienie zdjęć wywołało u ciebie ekscytację. Może spróbujesz czegoś zupełnie innego?

[h4]Ja mam na to dwa sposoby.[/h4]

Pierwszy to sięganie po to, co już znane. Chcąc przypomnieć sobie ile radości daje mi fotografia, umawiam się na proste portrety: ja, modelka i światło zastane. Bez zbędnych komplikacji. W tej dziedzinie czuję się na tyle pewnie, że mogę skupić się na tym, co dla mnie naprawdę istotne w fotografii.

Wyjdź z rutyny

Drugie podejście to spróbowanie czegoś zupełnie nowego. Kiedy sięgam po obcą sobie dziedzinę, nie mam żadnych oczekiwań odnośnie efektów. Dużym odświeżeniem było dla mnie wyjście z aparatem na ulicę i fotografowanie tego, co mi wpadnie w oko. Tak po prostu, dla siebie.

Być może ogranicza cię sprzęt

Absolutnie nie będę namawiać na zakup nowego aparatu lub obiektywu, w celu przełamania kryzysu twórczego. Chcę tylko zwrócić uwagę na fakt, że frustracja może mieć swoje źródło w narzędziach, które nie działają jak należy. Być może nie jesteś zadowolony z obróbki, bo masz nieskalibrowany monitor lub komputer, który nie pozwala na sprawną pracę. Może dwoisz się i troisz, żeby zrobić ostre zdjęcie, a nie przyszło ci do głowy, że wina leży po stronie rozregulowanego obiektywu. Część fotografów chwali sobie zamianę lustrzanki na bezlusterkowca ze względu na komfort pracy z lżejszym korpusem. Jeśli gabaryty aparatu są dla ciebie przeszkodą, pomyśl nad rozwiązaniem tego problemu.

Oczywiście zakup nowego sprzętu również może dać pozytywnego kopa i chęć do pracy, jednak najważniejsze to znaleźć takie narzędzia, które po prostu nie będą ci utrudniać życia. Wpijające się w ramię paski lub brak odpowiednio szybkiej karty mogą skutecznie popsuć frajdę z robienia zdjęć.

Zaakceptuj gorsze dni

Zanim rzucisz aparat w kąt, pogódź się z tym, że bywają lepsze i gorsze dni. Nie każde zdjęcie musi być udane, a w progres jest wpisane mnóstwo błędów. Najważniejsze to widzieć postęp. Każda kolejna sesja może być lepsza od ostatniej. Powodzenia.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)