Ciała zamrożone w tańcu

Ciała zamrożone w tańcu

© Nir Arieli
© Nir Arieli
Olga Drenda
19.07.2013 18:11, aktualizacja: 26.07.2022 20:12

Fotograf Nir Arieli przyznaje, że nie ma pojęcia o tańcu, ale jednorazowo wcielił się w rolę choreografa. Na swoich zdjęciach uchwycił zamrożony ruch.

"Nie umiem tańczyć", przyznaje nowojorski fotograf Nir Arieli, opowiadając o swoich fotografiach przedstawiających tancerzy. Obserwując ich, wcielił się w rolę, jak mówi sam, "choreografa obrazu". Udało mu się uchwycić ekstatyczny ruch tancerzy, niezwykłe pozy, jakie przyjmuje ciało w tańcu, skupienie i "odmienny stan świadomości" na twarzy, czyli to, co zazwyczaj odbieramy bardzo subiektywnie, kiedy sami tańczymy. Arieli przyznał, że praca z bohaterami jego zdjęć sprawiła, że nareszcie zrozumiał, o co chodzi w tańcu. "Nauczyłem się inteligencji ciała. Wcześniej miałem o tym tylko blade pojęcie. Parkietów, na których moja noga nigdy nie stanęła, jest wiele".

© Nir Arieli
© Nir Arieli

Nir Arieli skomponował swoje zdjęcia z wielu nałożonych na siebie warstw. Tu pojawia się refleksja, jak bardzo programy do edycji obrazu wspomagają dziś warsztat i wyobraźnię. Kilkadziesiąt lat temu pionier fotografii tańca, Gjon Mili, eksperymentował ze światłem stroboskopowym, aby należycie oddać na statycznym obrazie dynamikę ruchu. Zdjęcia Albańczyka gościły przez wiele dekad na łamach "Life'a", z którym współpracował, i wytyczyły kierunek co do sposobu, w jaki fotografować ciało w ruchu. Nir Arieli jest więc również jednym z jego spadkobierców.

© Gjon Mili
© Gjon Mili
© Gjon Mili
© Gjon Mili

Źródło: Dark Silence In Suburbia, LIFE

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)