Nur-Sułtan, stolica Kazachstanu, to miasto z przyszłości. Pokazał je Patryk Biegański

Patryk Biegański to fotograf z zamiłowaniem do podróży, architektury i krajobrazów. Jedna z jego ostatnich wypraw odbyła się do ”Dubaju Azji Centralnej”, jak jest nazywane Nur-Sułtan, czyli dawna Astana (stolica Kazachstanu). Nazwa miasta jest inna, ale jego piękno niezmiennie zachwyca.
W marcu 2019 roku nazwa stolicy Kazachstanu została zmieniona z Astany na Nur-Sułtan od imienia Nusułtana Nazarbajewa – ”ojca narodu”. Patryk Biegański wspomina, że o tym mieście trudno jest mieć neutralną opinię – jedni uważają je za miejsce z przyszłości, dla innych zaś jest to zlepek kiczowatych konstrukcji, które nijak nie pasują do siebie. Na jego zdjęciach widać ogromny rozstrzał architektoniczny – dziwny, ale ciekawy. W dobrym świetle i kadrze jednak nie zwrócimy uwagi na kicz, a na miasto, które bardzo prężnie się rozwija. Miasto bogate i pełne ambicji.
Ciekawe jest położenie Nur-Sułtan. Nowoczesne miasto wyłania się z bezkresnego stepu i zielonych traw. Od 1997 roku jest to centrum władzy, które zostało przeniesione z Ałmaty, położonej przy graniczy z Chinami i Kirgistanem. Mimo zmiany nazwy, to wciąż to samo miasto. Na ulicach i budynkach użyteczności publicznej widnieje napis ”Nur-Sultan”, lecz mieszkańcy nie wyzbyli się przyzwyczajeń i cały czas używają określenia ”Astana”. Co ciekawe – w starej nazwie miasta doszukiwano się powiązań z ruchem masońskim, czego miała dowodzić gra liter, ale to słowo w języku kazachskim oznacza po prostu ”stolicę”.
— Moja grudniowa wizyta w Nur-Sułtan odbywała się w towarzystwie prawie 20-stopniowego mrozu i gęstej mgły, które sprawiały, że poczułem się jak na innej planecie, w całkowicie futurystycznych okolicznościach – wspomina Patryk.
Zobacz również: Cytaty fotografów, które warto znać
Kazachstan jest krajem bogatym, rosnącą potęgą Azji Centralnej z licznymi złożami gazu i ropy naftowej. W rozmowie Patryk mówi o różnych ciekawych zabiegach architektonicznych, stosowanych w Nur-Sułtan. Niektóre budynki mają kształt kropli ropy naftowej. Jest też wieżowiec wyglądający jak wielka zapalniczka, a do siedziby koncernu gazowego prowadzi wielka monumentalna brama. Bogactwo stolicy Kazachstanu podkreśla też budynek Chan Szatyr – największy na świecie namiot, na którego najwyższym piętrze powstała plaża z piaskiem z Malediwów. Miasto cały czas się rozwija, o czym świadczy realizacja projektu największego na świecie mostu-wieżowca, idącego przez rzekę Iszym.
Mimo niesamowitego tempa urbanizacji, Nur-Sułtan jest drugą najzimniejszą stolicą świata, tuż o Ułan-Bator. Temperatura w zimie spada do -35 stopni Celsjusza, natomiast latem upały przekraczają +35 stopni. Ponad 70-stopniowa amplituda temperatur stanowi ogromne wyzwanie dla architektów, któremu starają się podołać przy każdej nowej konstrukcji.
Więcej prac Patryka Biegańskiego znajdziecie na jego Instagramie. Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze