Trudna sytuacja dzieci w Chinach. Te zdjęcia łapią za serce

W serwisie Reddit pojawiło się jedno zdjęcie, które pokazuje dziewczynkę uczestniczącą w zajęciach szkolnych on-line pod straganem jej rodziców na chińskim targu z jedzeniem. Ten niesamowicie silny obraz nabywa dużego znaczenia w dobie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.

Na stronie internetowej, na której zamieszczone te zdjęcia z historią, opisy są niestety w języku chińskim. Po przetłumaczeniu ich za pomocą Google Translatora, możemy poznać ciekawą historię.
Dziewczynka, którą widzicie ma na imię Coenya i ma 7 lat. Jest uczennicą pierwszej klasy w szkole w mieście Yuyangguan w prowincji Hubei. Dla przypomnienia Wuhan, czyli ognisko pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, jest stolicą tej samej prowincji. Od 3 kwietnie 2020 roku zniesiono zakaz pracy w tym miejscu.
Rodzice dziewczynki zajmują się sprzedażą duszonych warzyw na targu. W czasie, gdy oni pracują, Coenya uczestniczy w internetowych lekcjach. Jako że nie mogła zostać sama, rodzice wzięli ją na targ. Ma swoje małe miejsce tuż pod deską do krojenia na rodzinnym straganie. To jej mały ”dom z blachy”, a jej jedynym oknem na świat jest stary laptop, w którego ekran jest zapatrzona.
— Czasami uderzę się w głowię i to boli – wyznaje Coenya.
Jej rodzice starają się pomagać dziewczynce, gdy tylko możliwe. Jej matka Zhao Weiwei często patrzy, jak Coenya radzi sobie z lekcjami i odrabia z nią zadania domowe. Kobieta kupiła córce lampki, by nie siedziała w ciemności, wykupiła większy i szybszy pakiet internetowy oraz robi wszystko, by jej dziecko mogło się uczyć. Obie liczą na lepsze jutro.
Podpis na zdjęciach sugeruje wrzucenie ich przez Chińskie Ministerstwo Edukacji.
COVID-19 — Środki bezpieczeństwa
W obliczu zagrożenia, jakie niesie koronawirus COVID-19, warto uświadomić sobie, czym są odpowiednie środki bezpieczeństwa, a czym objawy nieuzasadnionej paniki. Środkami bezpieczeństwa są: częste mycie rąk, unikanie zgromadzeń, higiena kaszlu i kichania, czyli zasłanianie ust chusteczką lub łokciem, tak aby kropelki śliny nie zostały na dłoni. Objawem paniki jest natomiast wykupowanie zapasów maseczek, co powoduje, że są one trudno dostępne dla personelu medycznego, który faktycznie ich potrzebuje.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze