Jego dom ma kształt aparatu, a synowie imiona: Canon, Nikon i Epson

Jego dom ma kształt aparatu, a synowie imiona: Canon, Nikon i Epson

Jego dom ma kształt aparatu, a synowie imiona: Canon, Nikon i Epson
Źródło zdjęć: © © Caters Clips
Marcin Watemborski
15.07.2020 11:34, aktualizacja: 26.07.2022 14:49

Ravi Hongal jest prawdziwym miłośnikiem fotografii i sprzętu fotograficznego. Jego foto-obsesja urosła do tego poziomu, że mieszka w wielkim aparacie, a jego synowie noszą imiona marek związanych z aparatami i drukarkami. Zdecydowanie pozytywnie zakręcony pasjonat!

Przeważnie fotografowie zamieniają w aparaty różne przedmioty – od chleba czy arbuza, do przyczepy kempingowej, szopy na narzędzia, sypialni czy nawet całego piętra wieżowca. Jeszcze nigdy nie słyszeliśmy jednak o fotografie, który zamieszkałby w ogromnym aparacie fotograficznym. I tu pojawia się Ravi Hongal. On mieszka w wielkim aparacie.

Ravi Hongal jest fotografem z Indii i widać, że jego pasja to życie. Jego dom ma kształt aparatu – na przodzie znajdziemy kartę pamięci, pasek filmu, obiektyw i wielką reporterską lampę błyskową z napisem Canon. Swoją drogą, ciekawe czy dostał od firmy chociaż breloczek. To nie wszystko. Jego synowie nazywają się: Canon, Nikon oraz Epson, co widnieje na elewacji budynku. Ciekawe, czy córkę nazwałby Leica…?

Man Obsessed With Cameras Lives In Camera Shaped House

Nasz zakręcony pasjonat interesował się fotografią od dziecka. Zaczynał, robiąc zdjęcia na tradycyjnym aparacie Pentax. Z czasem założył studio fotograficzne i nazwał je "Rani" – na cześć swojej żony. Zdecydowanie mu to nie wystarczyło, więc poszedł jakieś tysiąc kroków dalej, co widać na powyższym filmie.

Wymyślny foto-domek znajduje się w indyjskiej miejscowości Belgavi i ma aż 3 piętra. Fotograf wyznaje, że zrealizowanie marzenia kosztowało go ponad 75 tysięcy funtów, czyli około 375 tysięcy złotych. Patrząc na obecne ceny mieszkań w Polsce, to dość niedrogo! Niestety nie wiemy, jak wygląda wnętrze domu, ale podobno Ravi utrzymał ten ciekawy pomysł nawet tam. Caters Clips donosi, że na sufitach znalazły się części aparatów.

Przyznaję, że jestem pod wrażeniem tego domu. Zresztą – kto nie chciałby mieć 3-piętrowego budynku. Być może swojego nie przyozdobiłbym w taki sposób, ale jako miły akcent fotograficzny widziałbym tam schody w klimacie filmu z perforacją lub okna w kształcie kaset do aparatów wielkoformatowych.

Jeśli interesujesz się wystrojem wnętrz, prosimy - wypełnij tę ankietę. Dzięki za pomoc!
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)