”Szczęki” w prawdziwym życiu. Ogromny żarłacz biały wyskoczył 3,5 metra nad wodę

Pomimo nieraz olbrzymich rozmiarów i wielkiej masy, zarłacze białe potrafią wyskakiwać naprawdę wysoko nad wodę. Chris Fallows miał szczęście ująć takiego giganta w locie, co robi piorunujące wrażenie.
Doskonałe wyczucie czasu
Chris Fallows był na Seal Island (RPA), by realizować materiał na potrzeby Discovery Channel. ”Powietrzne szczęki” to dokument o rekinach i właśnie do niego filmowcy chcieli nagrać efektowne wyskoki żarłaczy białych. Chris robił zdjęcia i to nie byle jakie – udało mu się ująć dzikiego i potężnego rekina w najwyższym punkcie nad wodą oraz na innym zdjęciu chwilę, gdy zwierzę z rozpostartymi szczękami rzuca się ponad taflę.
— Mówi się, że zdjęcie jest warte więcej niż tysiąc słów. Cóż, to zdjęcie jest warte tysięcy wyskoków. Nie mogę uwierzyć, jak wysoko nad wodą był [rekin]. To było ideale. Zdjęcie marzeń – wspomina fotograf.
Zobacz również: Podstawy fotografii: jak dobrze ustawić czas naświetlania zdjęć?
Jeff Kurr, reżyser dokumentu dla Discovery, był pod wrażeniem tego, co udało się ująć Chrisowi. Dodaje, że te zdjęcia są prawdopodobnie najlepszymi, jakie dotychczas zrobił, a jeszcze więcej zostanie pokazanych w serialu. Według Kurra te kadry udowadniają, że żarłacze to piękne i potężne zwierzęta, które trzeba chronić – tym bardziej że są na skraju wyginięcia.
Kim są olbrzymy z oceanów?
Żarłacze białe, nazywane też "ludojadami", to jedyni żyjący przedstawiciele gatunku Carcharodon, który był blisko spokrewniony z wymarłym megalodonem. Są to jedne z największych rekinów drapieżnych, wykazujące się dużą agresją i stanowiące niebezpieczeństwo dla człowieka.
Rekiny te występują w większości ciepłych wód oceanicznych. Umięśnione ciała ryb mają długość do 6 metrów i ważą do 2 ton. Największy napotkany okaz miał 7,2 metra długości i 3,4 tony wagi. Według kwestionowanych przekazów w latach 1870 oraz 1930 zostały dostrzeżone osobniki o długości około 11 metrów.
Żarłacze białe mają niesamowicie czuły węch. Potrafią wyczuć krople krwi w 115 litrach wody, po czym wpadają w trans. Pływają bardzo szybko i zwinnie bez problemu osiągając prędkość do ok. 40 km/h. Jest to jedyny gatunek rekina, który wystawia głowę ponad powierzchnię wody, by obserwować ofiarę.
Niepochlebna opinia o tych rybach związana jest z licznymi udokumentowanymi atakami na ludzi. Naukowcy uważają jednak, że były one spowodowane pomyłką drapieżników. W większości przypadków ryby gryzły ludzi i odpływały, pozwalając ofiarom przeżyć. Ataki mogły być również spowodowane naruszeniem terytoriów rekinów, które ich bardzo pilnują. Statystycznie roczna liczba ataków psów na ludzi w USA jest znacznie większa niż ilość ataków żarłaczy w przeciągu ostatnich 100 lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane przez autora:
- Te zdjęcia pokazują, jak odżywają polskie miasta, gdy znikają reklamy
- Mężczyzna znalazł zdjęcia sprzed 50 lat i postanowił odnaleźć ich bohaterów. Udało mu się!
- Odwiedź Paryż lat 20. XX wieku w kolorze, 4K i 60 kl./s. Miasto miało wspaniałą atmosferę
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze