Kompaktowy powiększalnik do małego obrazka i średniego formatu może być twój

Fotografia tradycyjna jest popularna głównie wśród artystów. Po to, by przypomnieć im jeszcze bardziej dawne czasy, firma Intrepid pokazała swój kompaktowy powiększalnik, za pomocą którego z powodzeniem można zrobić odbitki w różnych formatach. Ach, jak przyjemnie będzie wrócić do ciemni!

Powiększalnik Intrepid Compact Enlarger zdobył wielu zwolenników podczas kampanii crowdfoundingowej na Kickstarterze. Wsparło ją sporo osób, wpłacając łącznie prawie 600 000 złotych ze 107 000 złotych celu. To naprawdę genialny wynik, świadczący o tym, że ludzie chcą znowu robić odbitki w domowej ciemni. W przeszłości Intrepid pokazało aparat wielkoformatowy 4x5 cala oraz powiększalnik w tym samym rozmiarze.

Nowy powiększalnik bazuje na technologii naświetlania papieru za pomocą diod LED. Dzięki ich zmiennemu kolorowi można regulować kontrast zdjęć bez konieczności używania barwnych filtrów. W zestawie otrzymamy stoper oraz pilot do regulacji koloru i kontrastu światła.

Zasada działania Intrepid Compact Enlargera jest praktycznie taka sama, jak w przypadku klasycznych powiększalników – wybieramy klatkę, ustawiamy ostrość, naświetlamy i po sprawie. Jeśli chcemy zrobić odbitki kolorowe, dodatkowo wyrównujemy kanały kolorystyczne cyjanu, magenty i żółtego.

Niestety w zestawie z powiększalnikiem nie dostaniemy obiektywu. Producent informuje, że do filmu małoobrazkowego dobrze sprawdzi się obiektyw powiększalnikowy o ogniskowej 50 mm, natomiast do średniego formatu od 70 do 90 mm. Mocowanie to popularny gwint M39, więc znalezienie obiektywu nie powinno stanowić większego problemu.

Za cenę 220 funtów (ok. 1180 zł) otrzymacie powiększalnik z karetką do małego obrazka, natomiast za 240 funtów (ok. 1290 zł) w zestawie będzie tylko karetka do średniego formatu. Wersja z obiema to koszt 250 funtów (ok. 1340 zł). Dostawy mają rozpocząć się w sierpniu 2021 roku. Więcej informacji znajdziecie na Kickstarterze.