World Press Photo 2021: Przegląd sprzętu, który zapewnił zwycięstwo. Są też smartfony!

World Press Photo 2021: Przegląd sprzętu, który zapewnił zwycięstwo. Są też smartfony!

World Press Photo 2021: Przegląd sprzętu, który zapewnił zwycięstwo. Są też smartfony!
Marcin Watemborski
20.04.2021 07:42, aktualizacja: 20.04.2021 09:42

Co roku z ciekawością zaglądamy do zestawienia sprzętu fotograficznego hiszpańskiego Photolari, którym wykonano zwycięskie zdjęcia konkursu World Press Photo. W tegorocznym raporcie pojawiło się kilka interesujących pozycji, których raczej nie spodziewalibyśmy się po profesjonalnych fotografach prasowych czy dokumentalistach.

W World Press Photo od wielu lat dominują 2 marki producentów sprzętu fotograficznego. Nikogo raczej nie zdziwi, że są to firmy Canon oraz Nikon. W tegorocznej edycji obeszło się bez zaskoczenia pod tym kątem. 32,6 proc. udziału w zwycięskich zdjęciach trafiło pierwszego reprezentanta, natomiast 21,7 proc. do drugiego. Na trzecim miejscu plasuje się Sony z udziałem 13 proc. w nagrodzonych pracach, a dalej Leica z 10,8-procentowym wkładem.

Jeśli chodzi o popularność konkretnych modeli aparatów, pierwszy jest Canon EOS 5D Mark III (6 nagrodzonych prac), później 5D Mark IV (3 fotografie), a ex aequo trzecie miejsce (po 2 zwycięskie zdjęcia) zajmują: DJI Mavic 2 Pro, Nikon D850, Sony A7 III, Canon EOS R oraz Leica M10. Na tym etapie zaczynamy plebiscyt zdziwienia.

Obraz

W dalszej części zestawienia pojawiły się aparaty, które odpowiadają jedynie za jedno nagrodzone zdjęcie, jednak kilka z tych modeli jest dość nieoczekiwanych w profesjonalnym konkursie fotograficznym. Pojawił się tu wiekowy bezlusterkowiec APS-C – Fujifilm X-T1, cyfrowy średnie formaty Fujifilm GFX 50R i 50S, staruszek Canon EOS 6D czy Nikon D700. Wychodzi na to, że w 2021 roku, zawodowi fotografowie nie koncentrują się aż tak na sprzęcie i nie gonią za nowinkami technologicznymi, a za aparatami pewnymi i niezawodnymi.

Największym zaskoczeniem jest pojawienie się w zestawieniu 2 smartfonów. Pierwszy z nich to iPhone 6S z 2015 roku, a drugi to Xiaomi Mi 8 z 2018 roku. Oba są wyposażone w 12-megapikselowy główny aparat oraz mają możliwość kręcenia wideo w rozdzielczości 4K. Pod kątem technologicznym – szału nie ma, ale jak widać nie to jest najważniejsze.

Obraz

Pod kątem podziału systemowego między lustrzanki i inne sprzęty, te pierwsze stanowiły aż połowę wykorzystanych aparatów. Aż 78,2 proc. wszystkich aparatów stanowiły konstrukcje z sensorem pełnoklatkowym, co akurat nie jest zaskoczeniem. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że alternatywy do pełnoklatkowych lustrzanek cyfrowych niegdyś uważanych za profesjonalne zyskują zainteresowanie.

Pojawienie się smartfonów wśród sprzętu, którym wykonano zwycięskie zdjęcia pokazuje, że zawodowcy przekonują się do wykorzystania urządzeń mobilnych w pracy. W końcu lepiej zrobić zdjęcie gorszej jakości niż nie mieć go wcale.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)