Fujifilm instax mini 7s - ogromna frajda za 200 zł [wideorecenzja]

Pamiętacie polaroidy sprzed 20 lat? Aparaty do fotografii natychmiastowej wciąż są dostępne na rynku. Najtańszy kupicie już za 200 zł.
Wideorecenzję mogliście już obejrzeć przy okazji artykułu o vlogowaniu smartfonami. Mini 7s to najtańszy z Instaxów i mimo że nie jest to nowość na naszym rynku, dopiero niedawno zaczął podbijać serca zarówno amatorów, jak i profesjonalistów. Jak wypadł w naszym teście? Tego dowiecie się z poniższego filmu.
__________
![]() |
Jakub Kaźmierczyk — fotograf, student, bloger — tak w trzech słowach mogę opisać swoją osobę. Fotografia to moja pasja i sposób na życie. Pozwala mi oderwać się od wszystkiego i daje znakomitą możliwość wyrażenia własnego JA. Zajmuję się głównie fotografią produktową, krajobrazową, wnętrz oraz portretową. Staram się udowadniać, że droga do dobrych zdjęć jest prosta, tylko trzeba ją znaleźć. W moich wpisach, jak również na mojej stronie pokazuję, jak ją znaleźć. www.blog.jakubkazmierczyk.pl |
__________
Ten artykuł ma 16 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze