To studio czarnoskórych artystów z XIX wieku to historyczny fenomen

Fotografia, jako medium, powstała w pierwszej połowie XIX wieku. Od tamtego czasu służyła dokumentalistyce, ale szybko zaczęła rozwijać się w kontekście portretowym i komercyjnym. Muzeum Smithsonian pozyskało właśnie zbiory pierwszego studia fotograficznego w USA, które koncentrowało się wokół czarnoskórych.

Kolekcja, którą muzeum Smithsonian otrzymało od Larry'ego J. Westa to aż 286 zdjęć z lat 40. XIX wieku. To sam początek fotografii! Co jest ciekawe – dagerotypia na szerszą skalę zaczęła pojawiać się w USA dopiero około 1925 roku. Te zdjęcia to kawał historii, tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę historię czarnoskórych mieszkańców Stanów Zjednoczonych.

Kontekst społeczno-polityczny jest tu o tyle istotny, że oficjalnie niewolnictwo w USA, które głównie bazowało na czarnoskórych ludziach sprowadzonych siłą lub podstępem do Ameryki Północnej, zostało zniesione 1 stycznia 1863 roku. Fotografia już wtedy istniała i znacznie się rozwijała, tym bardziej fotografie z kolekcji Westa są zadziwiające.

Na portretach nie zobaczymy niewolników. Pośród zamożnych ludzi o jasnej skórze pojawiają się również Afroamerykanie – dobrze ubrani, wyglądający na dystyngowanych, wpływowych. Co jest jeszcze ciekawsze – autorami zdjęć są trzej czarnoskórzy fotografowie – James P. Ball, Glenalvin Goodridge oraz Augustus Washington.

Zbiór zdjęć Westa zawierał nie tylko dagerotypy, ale też ambrotypy oraz ferrotypy. Oprócz tego pojawiły się broszki, bransoletki oraz pierścionki ze wstawionymi miniaturowymi portretami.

Biorąc pod uwagę niską dostępność fotografii jako medium, koszt produkcji zdjęć oraz ich oprawę – było to zarezerwowane jedynie dla zamożnych ludzi. Patrząc na ogromną wartość historyczną całej kolekcji oraz to, jak rzadka jest, cena za nią również nie była niska. Stephanie Stebich z muzeum Smithsonian wspomina, że zamknęła się ona w okolicach pół miliona dolarów.