Wyjątkowy most w Holandii ponownie nabrał jesiennych barw
Ecoduct de Woeste Hoeve to bardzo wyjątkowy i pomysłowy most. Nie został stworzony dla ludzi, a dla zwierząt. Po nim przebiega jedna z holenderskich autostrad, a na górze tętni dzikie życie.
Ecoduct de Woeste Hoeve został otwarty 8. listopada 1988 roku. Jest to sztuczny nasyp nad autostradą A50 w holenderskiej Geldrii i powstał po to, by dzikie zwierzęta żyjące po jednej stronie lasu, mogły bezpiecznie przejść na druga. W styczniu 2008 roku zostało opublikowane badanie holenderskich naukowców, które dowodzi, że przejście faktycznie ma sens.
Most przyrodniczy rozciągający się między Apeldoorn i Arnhem jedną z dwóch najstarszych takich konstrukcji w Holandii. Drugą jest ekodukt Terlet między węzłem Waterberg, a zjazdem z autostrady w okolicy Hoenderloo. Obie konstrukcje są częścią ekologicznej sieci Holandii.
Ekodukt w okolicy wioski Woeste Hoeve powstał tam, ponieważ w okolicy dochodziło do wielu wypadków z udziałem dzikiej zwierzyny, a zwłaszcza jeleni. Siedlisko zwierząt rozciągało się po obu stronach autostrady, co było przyczyną problemów.
Dzisiaj most wciąż jest czynny i stał się niejako atrakcją turystyczną. Wyjątkowo okazale prezentuje się wczesną wiosną oraz jesienią, gdy nabiera nowych barw.
