Fotograf odwiedził rodzinę świstaków. Tata świstak sam stanął za obiektywem
KONRAD SIWIK • 7 miesięcy temu • 3 komentarzeŚwistak przestał siedzieć i zawijać w sreberka. Teraz wyszedł z domu, żeby towarzyszyć fotografowi Peterowi Maierowi w polowaniu na idealne ujęcie. Zaprosił też swoją rodzinkę, a przy okazji sam stanął za obiektywem aparatu.

Peter Maier to austriacki fotograf specjalizujący się w uchwytywaniu wyjątkowych widoków natury. Jest również założycielem i właścicielem oficjalnego konta Austriackiego Narodowego Biura Turystyki, na którym pojawiają się zrobione przez niego zdjęcia, ale również fotografie wykonane przez turystów odwiedzających Austrię.
Podczas jednej ze swoich wypraw Maier odwiedził rodzinę świstaków, dla której wykonał sesję zdjęciową z prawdziwego zdarzenia. Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy świstaki zapraszają go do współpracy.
Maier specjalnie dla fotografki Martiny Gebert przygotował filmik z ich wspólnych sesji zdjęciowych, których głównymi bohaterami są świstaki. Wideo zostało opublikowane na koncie na Instagramie murmeltierfotos.de prowadzonym przez Gebert.
Zobacz również: Przyszłość fotografii. Premiera Huawei P30
“Podczas polowania na idealne zdjęcie… z aktywnym wsparciem rodziny świstaków.

Nie mogę ukrywać przed Wami tego słodkiego filmiku, który @piet_flosse przygotował z naszych wspólnych sesji zdjęciowych, prawda?” – napisano w opisie dołączonym do posta.
Na nagraniu możemy zobaczyć m.in. świstaka, który sam stanął za obiektywem aparatu, słodkie zwierzątka stykające się nosami, jedzące przysmaki, bawiące się z fotografem oraz wiele innych przezabawnych ujęć. A to wszystko przy akompaniamencie skocznego utworu Cancan autorstwa As des As.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane przez autora:
- Xiaomi i Leica łączą siły. Wspólnie rozpoczną nową erę fotografii mobilnej
- Chukudu, czyli kongijska hulajnoga. Stała się symbolem pracowitych mieszkańców
- Słońce, jakiego nie widzieliście. Tak bliskiego ujęcia jeszcze nie było
Ten artykuł ma 3 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze