Wiele twarzy lisa. Niesamowite portrety rudego zwierzęcia

O tym, że każde zwierzę ma swój własny, indywidualny charakter i tożsamość nie trzeba raczej nikogo przekonywać. Uchwycenie tego na zdjęciach może być sporym wyzwaniem, szczególnie u lisów. Roeselien Raimond postanowiła jednak podjąć tę próbę.

Już po wejściu na witrynę fotografki możemy się przekonać, że lisy mają specjalne miejsce w sercu fotografki. Autorka ma w swoim portfolio zarówno zwierzęta bawiące się zimą, w śniegu, jak i buszujące w polu w środku lata. Z 64 wybranych portretów postanowiła zrobić specjalny kolaż o nazwie "sześćdziesiąt cztery twarze lisów".

Fotografka zapytana o to, czy nie ma już dosyć fotografowania tych rudych zwierząt, z całą pewnością odpowiada, że wcale nie. Jak przyznała w wypowiedzi dla PetaPixel, z każdym dniem stwierdza, że lisy są coraz piękniejsze. Co więcej, Raimond do dziś pamięta pierwsze zdjęcie, jakie zrobiła lisowi, jeszcze w 2009 roku.

Raimond uważa także, że odróżnienie jednego lisa od drugiego nie jest problemem. Zupełnie jak ludzie, każde zwierzę ma zupełnie inną twarz oraz charakter. Przyglądając się wykonanym przez nią zdjęciom można się przekonać, że wybrane lisy różnią się nie tylko tak oczywistymi szczegółami, jak kolor oczu, ale też długością wąsów, przebarwieniami futra czy nosem.