Teleskop Jamesa Webba jest gotowy do pracy. Przesłał pierwsze ostre zdjęcia

Teleskop Jamesa Webba jest gotowy do pracy. Przesłał pierwsze ostre zdjęcia

Teleskop Jamesa Webba jest gotowy do pracy. Przesłał pierwsze ostre zdjęcia
Marcin Watemborski
29.04.2022 08:49, aktualizacja: 29.04.2022 11:48

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba jest nowoczesnym narzędziem do obrazowania kosmosu. W przyszłości ma zastąpić Kosmiczny Teleskop Hubble’a, lecz póki co dopiero rozpoczyna swoją misję. Narzędzia właśnie zostały ustawione i ruszyły pełną parą. Efekty są zniewalające!

Obraz

Na pokładzie Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba znajdują się 4 narzędzia do obrazowania przestrzeni kosmicznej. Każde z nich wymaga indywidualnej kalibracji, a ten proces właśnie się zakończył. Siódmym i ostatnim etapem wyrównywania instrumentów było ustawienie teleskopu w odpowiedniej pozycji.

Teraz Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba jest w pełnej gotowości do działań naukowych. Zanim jednak do tego dojdzie i będzie mógł obserwować najdalszą gwiazdę w kosmosie oraz najstarszą galaktykę, NASA musiała wykonać testy ostrości obrazu. Wyszło to zachwycająco. Wszystkie instrumenty – NIRCam, NIRSpec, MIRI oraz FGS/NIRISS – działają poprawnie.

Obraz

Ostrość została ustawiona na gwiazdy będące w polu widzenia każdego z urządzeń. Na zdjęciach sobaczymy setki tysięcy gwiazd ujęte ze wszystkich instrumentów. Pokazuje to jasno – właśnie zaczęła się nowa era poznawania kosmosu. Każde z narzędzi rejestruje inną długość fal, dzięki czemu obserwacje kosmosu będą znacznie dokładniejsze.

Jedynym ograniczeniem w przypadku zaprezentowanych obrazów i przyszłych obserwacji jest dyfrakcja. Na tę chwilę nie ma możliwości wyciśnięcia z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba lepszej jakości, ale kto wie, być może w przyszłości algorytmy sztucznej inteligencji przeskoczą prawa fizyki i znacznie je nagną. Obecnie całe urządzenie daje z siebie maksimum, które zachwyci na pewno niejednego miłośnika gwiazd.

The Webb Telescope Completes Alignment Phase

Każde z 4 narzędzi obrazujących jest skierowane na inny obszar nieba, przez co na zdjęciach jest ujęta różna ilość promieniowania słonecznego. Co ciekawe, na podstawie analizy danych z instrumentów, naukowcy z NASA są w stanie zbadać stabilność termalną każdego z nich przy zmianie celu obserwacji. Po to, by uniknąć zanieczyszczenia, każda kamera została wyposażona w odpowiednie filtry i osłony, by dać jak najczystszy obraz.

Więcej informacji znajdziecie na stronie NASA.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)