Fotograficzna symfonia migawek. To miód dla uszu każdego fotografa

Fotograficzna symfonia migawek. To miód dla uszu każdego fotografa

Fotograficzna symfonia migawek. To miód dla uszu każdego fotografa
Marcin Watemborski
13.05.2022 12:39, aktualizacja: 26.07.2022 13:42

W czasach, gdy migawki elektroniczne jeszcze raczkowały, fotografowie uwielbiali raczyć się dźwiękami wydawanymi przez ich aparaty podczas robienia zdjęć. Niektóre migawki brzmiały ostrzej, inne były stłumione, a jeszcze kolejne przypominały dźwięk szurania o chropowatą powierzchnię. Kuntay Seferoglu wykorzystał migawki niczym instrumenty i skomponował prawdziwą symfonię.

Erkan Yigiter z firmy MIOPS miał ciekawy pomysł. Marzył o tym, by usłyszeć kompozycje, która wykorzystuje dźwięki migawek różnych aparatów. W tym celu nawiązał kontakt z berlińskim artystą Kuntayem Seferoglu, który wziął na siebie to interesujące przedsięwzięcie.

Muzyk skontaktował się z regionalnymi oddziałami Canona, Nikona oraz Sony, by móc nagrać odgłosy migawek różnych aparatów. Kolejnym krokiem było złożenie wszystkich dźwięków w całość i nadanie im charakteru przez odpowiednią kompozycję. Było to dla Seferoglu niemałym wyzwaniem, lecz jego doświadczenie w przypadku pracy z żywymi instrumentami znacznie ułatwiło całe działanie.

Miops Camera Symphony

W symfonii migawek usłyszymy dźwięki aż 27 różnych migawek aparatów – są to zarówno lustrzanki cyfrowe jak i bezlusterkowce, w tym: Canon EOS 1D-X, Canon EOS 6D, Nikon D850, Nikon Z6 II, Sony A7R, Sony A9, Fujifilm X-S10 oraz Fujifilm X-T3. Każdy mechanizm jest inny i w połączeniu z obudową korpusu gwarantuje inny efekt.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)